Warszawa. "Kuszenie św. Antoniego" nagrodzone
Amerykański reżyser Robert Wilson odebrał w czwartek w Warszawie Nagrodę Publiczności teatralnego festiwalu "Spotkania" 2006 za spektakl "Kuszenie św. Antoniego". Uroczystość odbyła się w czwartek w Teatrze Dramatycznym w Warszawie, który jest organizatorem festiwalu.
Festiwal "Spotkania" odbył się jesienią 2006 roku. Spektakl "Kuszenie św. Antoniego" Roberta Wilsona, który przez warszawską publiczność został uznany za najlepszy, to musical powstały na podstawie tekstu Gustave'a Flauberta. W spektaklu wykorzystano muzykę gospel, blues, a nawet hip-hop.
Odbierając nagrodę Wilson podkreślił, że uznanie polskiej publiczności to dla niego "zaszczyt". - To dla mnie jedna z najważniejszych nagród - dodał.
Artysta odebrał nagrodę w Teatrze Dramatycznym, w którym w czwartek przeprowadził casting dla aktorów. Wzięli w nim udział młodzi aktorzy i studenci aktorstwa.
Najlepsi wezmą udział w najnowszym przedstawieniu Wilsona - po raz pierwszy w całości przygotowanym w Polsce. Powstanie ono na podstawie wybranych przez niego tekstów. Jeden z utworów ma należeć do klasyki XX-wiecznej literatury polskiej.
Spektakl ma uświetnić obchody 50-lecia Teatru Dramatycznego.
Projekt Roberta Wilsona w Teatrze Dramatycznym jest następstwem współpracy artysty z tą sceną. Już w 2005 r. Wilson zrealizował w Dramatycznym polską wersję spektaklu "Kobieta z morza". W ubiegłym roku miały miejsce "Spotkania" z jego udziałem.
Wilson to amerykański twórca, który od początku lat 70. zaskakuje widzów swoją wyobraźnią. Zanim trafił do teatru, studiował architekturę i malarstwo.
Wilson lubi eksperymentować. Przez wiele lat pracował z chorym na autyzm Christopherem Knowlesem, który był współautorem jego przedstawień, a nawet w nich występował. Reżysera zainteresowało, jak Knowles używa mowy.
Jego pierwszym wielkim sukcesem był pokazany na festiwalu w Paryżu w 1971 roku spektakl "Spojrzenie głuchego", który trwał prawie osiem godzin w całkowitym milczeniu. Z kolei jego opera "Życie i czasy Józefa Stalina" z 1973 roku - trwały dwanaście godzin.
