Artykuły

Lublin. Projekt Teatru w Budowie nie do realizacji?

Zamówiona przez poprzedni zarząd województwa koncepcja dokończenia Teatru w Budowie [na zdjęciu] nie nadaje się do realizacji. Tak twierdzą dyrektorzy instytucji, które mają się znaleźć w budynku.

O przygotowanej przez lubelski oddział Elektroprojektu koncepcji pisaliśmy na początku stycznia. Poza wizją wyglądu zewnętrznego budynku Teatru w Budowie firma przygotowała też jego dokładne rozplanowanie wewnętrzne. Zgodnie z założeniami przygotowanymi na zlecenie poprzedniego zarządu Teatr w Budowie ma się stać Centrum Spotkania Kultur. W związku z tym w budynku poza wielofunkcyjną salą widowiskową znajdą się m.in. sala kinowo-konferencyjna, galeria sztuki współczesnej oraz ośrodek dokumentacji, gromadzący materiały z działalności centrum i dziedzictwa kultury Europy.

Wizualne rozwiązania zaprezentowane przez Elektroprojekt skrytykował już nowy zarząd uznając je za zbyt sztampowe i mało nowoczesne. Przygotowanie opinii na temat rozwiązań wewnętrznych zlecono m.in. przedstawicielom trzech podległych samorządowi województwa instytucjom kultury: Teatrowi im. J. Osterwy, Filharmonii Lubelskiej i Teatrowi Muzycznemu. Do zarządu trafiły już dwa opracowania dyrektora filharmonii Mirosława Ziomka i dyrektora artystycznego Teatru Muzycznego Jacka Bonieckiego.

Z obu wynika, że przygotowana przez Elektroprojekt koncepcja nie powinna być realizowana ze względu na dużą liczbę błędów. Dyrektorzy uznali, że podstawowym błędem koncepcji jest przygotowanie rozwiązań scenicznych i pozascenicznych tylko pod kątem jednej instytucji, nie dzieląc ich na te, które posłużą teatrom, i te potrzebne dla filharmonii. "Jest niemożliwością pogodzić współistnienie tak różnych działalności w jednym gmachu (...)" - czytamy w opinii Bonieckiego. "Trudność dotyczyłaby (...) np. wspólnego wykorzystywania pomieszczeń przeznaczonych na próby orkiestry" - pisze Ziomek.

Boniecki zauważa, że koncepcja nie uwzględnia funkcji teatru operowego, który ma się znaleźć w budynku CSK. Niedostosowana do tego jest zarówno scena, jak i zaplecze. Jego zdaniem kształt sali widowiskowej nie zapewnia funkcji estetycznej, ani akustycznej. Obaj dyrektorzy zauważają, że w projekcie nie uwzględniono potrzeb poszczególnych zespołów artystycznych. Nie ma np. zaplecza dla prób reżyserskich, szeregu garderób dla muzyków, chóru, czy baletu oraz zaplecza sanitarnego, które się z tym łączy. Przy tych brakach projektanci uwzględnili natomiast malarnię dla plastyków, która była niezbędna, ale w latach 70. Błędy te zdaniem dyrektorów mają świadczyć o braku konsultacji koncepcji ze środowiskiem artystycznym. "Koncepcja jest nadmiernie przeładowana w związku z błędnym założeniem zmiany funkcji budynku. W efekcie zakłada się konieczność znacznych zmian konstrukcyjnych i funkcjonalnych, które podnoszą koszty całej inwestycji (...)" - pisze w swojej opinii Boniecki.

- To bardzo cenne wskazania, bo nie możemy przecież kończyć Teatru w Budowie bez uwzględnienia potrzeb instytucji, które mają z niego korzystać. Te opinie wraz z ekspertyzami inżynierów i ekonomistów posłużą wypracowaniu kompromisowego rozwiązania dokończenia budynku - informuje wicemarszałek Jacek Sobczak (PO), odpowiedzialny w zarządzie za mienie i infrastrukturę. Jak mówi, kompromisowe rozwiązanie powinno powstać w ciągu dwóch miesięcy. Na jego podstawie można będzie zorganizować międzynarodowy konkurs architektoniczny na projekt dokończenia teatru. Z propozycją zorganizowania konkursu wyszedł lider PO w regionie poseł Janusz Palikot. Konkurs ma być sfinansowany przez fundację posła. Projekt zaś zostanie za darmo przekazany samorządowi województwa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji