Dom wariatów
Z czym nam się może kojarzyć "dom bez klamek"? Boimy się powiedzieć to głośno, ale często niestety z naszym ukochanym rodzinnym gniazdkiem. Bo mała rodzinna stabilizacja może stać się istnym koszmarem. Tak właśnie jest w nowej sztuce pt. "Dom wariatów".
Współczesna polska rodzinka - tata (Gustaw Holoubek), mama (Ewa Wiśniewska) i dwaj synowie (Grzegorz Damięcki, Bartosz Opania). Ich życie to po prostu trwanie, wielkie beznadziejne "NIC". Na scenie widzimy świat nawyków, schematycznych zachowań, rozmów tych samych od lat. Aż chciało by się rzec - istny dom wariatów. I o to właśnie chodzi.
W spektaklu nie ma jednak miejsca na ponure klimaty i przygnębienie. Bo te bezmyślne rodzinne życie jest okazją do licznych komediowych efektów i kpiny. Kpiny, być może również z nas samych...
Poza wspaniałą obsadą, gwarancją powodzenia spektaklu jest osoba Marka Koterskiego, autora, a zarazem reżysera "Domu wariatów". Ciekawą scenografię przygotował Marcin Stajewski, a muzyka to dzieło Jerzego Satanowskiego.