Lublin. Sporny projekt Teatru w Budowie
Jest już projekt dokończenia Teatru w Budowie. Powstał na zlecenie poprzedniego zarządu województwa. Nowy zarząd nie zamierza z niego skorzystać, uważając, że jest on jak z minionej epoki.
Przetarg na przygotowanie koncepcji dokończenia teatru odbył się jeszcze w lipcu. Wygrała go warszawska firma Elektroprojekt. Wartą 300 tys. zł koncepcję przygotował lubelski oddział spółki. W skład zespołu, który ją opracował, wchodzili m.in. architekci, konstruktorzy, specjaliści od sceny i oświetlenia.
- Nasi projektanci co dwa, trzy dni byli w teatrze. Zinwentaryzowali wszystko, co się w nim znajduje. Przejrzeli całość archiwalnej dokumentacji i spotkali się z autorami projektu budynku - opowiada Tadeusz Kasprzak, dyrektor oddziału lubelskiego Elektroprojektu.
Poprzedni zarząd województwa chciał, by w Teatrze w Budowie [na zdjęciu]mieściło się Centrum Spotkania Kultur. Powołał zespół ekspertów, który ustalił, co powinno się znaleźć w budynku: wielofunkcyjna sala widowiskowa, galeria sztuki współczesnej, sala konferencyjno-kinowa, ośrodek dokumentacji gromadzący materiały z działalności centrum i dziedzictwa kultury Europy Środkowo-Wschodniej, wydawnictwo i ośrodek informacyjny z biblioteką, czytelnią, a także mediateką. I na tej koncepcji oparł się w swoich pracach Elektroprojekt.
W sali widowiskowej, według Elektroprojektu, miałoby być 800 miejsc. Przed 30 laty zakładano, że pomieści ona ok. tysiąca widzów, jednak ze względu na to, że poza teatrem w budynku miałyby się znaleźć inne instytucje, nawy boczne zostały wyłączone z sali widowiskowej. Zmniejszone również zostało foyer. Galeria sztuki współczesnej miałaby się mieścić na parterze i drugim piętrze, zaś sala konferencyjno-kinowa i ośrodek dokumentacji - na pierwszym. Z zewnątrz budynek miałby być wykończony m.in. piaskowcem i szkłem.
- To najlepsza koncepcja, jaką można było przygotować. Konstruktorzy zweryfikowali wszystkie założenia architektów - mówi Kasprzak. Koszt budowy zaprojektowanego budynku to 107,2 mln zł.
Nowy zarząd województwa nie jest jednak zadowolony z koncepcji przygotowanej przez Elektroprojekt. - Po pierwsze, musimy zweryfikować funkcje, które ma pełnić ten budynek. Po drugie, jego wygląd musi być odpowiedni dla miasta metropolitalnego, o jakiego status stara się Lublin. Budynek nie może być dokończony wedle utartych schematów. To musi być coś finezyjnego, jak chociażby Centrum Pompidou - tłumaczy wicemarszałek Jacek Sobczak (PO), odpowiedzialny w zarządzie za mienie i infrastrukturę.
- Projekt, który otrzymaliśmy, przypomina trochę budynki z minionej epoki - dodaje marszałek Jarosław Zdrojkowski (PiS).
Zarząd województwa przychyla się do koncepcji międzynarodowego konkursu architektonicznego na projekt dokończenia budynku teatru. Zaproponował to lider lubelskiej PO poseł Janusz Palikot. Zapewnił, że konkurs zorganizuje i sfinansuje jego fundacja. Chce, żeby w konkursie wzięli udział najlepsi światowi architekci.
- Tego budynku nie da się całkowicie odmienić. A jeżeli chcielibyśmy to zrobić, to trzeba byłoby zburzyć m.in. żelbetowe słupy, wsporniki i stropy. To zaś może oznaczać budowę od fundamentów - odpowiada Kasprzak.
