„Traviata” w Gdańsku
Znając dzisiejszą popularność Traviaty G. Verdiego trudno uwierzyć, że jej prapremiera na scenie weneckiego Teatro La Fenice w 1853 roku zakończyła się klęską. „Drogi Emanuelu, Traviata wczoraj wieczorem poniosła zdecydowane fiasko. Moja wina, czy śpiewaków? Czas osądzi!” - napisał Verdi do swojego przyjaciela Emanuela Muzio. I faktycznie czas szybko osądził! Czternaście miesięcy później premiera, tym razem w weneckim teatrze San Benedetto, kończy się ogromnym sukcesem. Można spokojnie powiedzieć, że od tego czasu nie ma wieczoru, by gdzieś w świecie w świetle scenicznej rampy nie ożywała na nowo historia tragicznej miłości Violetty i Alfreda.
Najnowszą inscenizację Traviaty przygotowuje właśnie Opera Bałtycka w Gdańsku. Premierę zapowiedziano na 10 października. Do jej realizacji zaproszono: Klausa Eisenmanna — kierownictwo muzyczne, Gwendę Berendt — reżyseria i Ulricha Hustebecka — scenografia. Kolejne przedstawienia tej inscenizacji prezentowane będą podczas zagranicznego tournée Opery Bałtyckiej po Niemczech.
