Artykuły

Dwie kaczuszki

"Chernobyl TM" teatrów Arabesky z z Charkowa, EcodomArt z Mińska i Biura Podróży z Poznania oraz "Cesarz" Teatru Wiczy z Torunia na 10. Festiwalu Teatralnym Maski w Poznaniu. Piszą Olgierd Błażewicz i Stefan Drajewski w Głosie Wielkopolskim.

Teatr jeśli chce być żywy, prowokować spory i dyskusje, nie może stronić od polityki. Zwłaszcza teraz, gdy tak zdecydowanie wdziera się ona w nasze życie, budząc emocje i podziały. Wchodząc w tę tematykę teatr wiele zyskuje, ale też i traci, bo publicystyką nie wszystko da się opowiedzieć.

Było to widoczne w inaugurującym Maski wspólnym przedsięwzięciu trzech teatrów: ukraińskiej Arabeski, białoruskiego EcodomArtu oraz poznańskiego Biura Podróży - "Chernobyl. TM". Obejrzeliśmy telewizyjny teatr faktu - filmowym dokrętkom zabrakło jednak precyzji, miały ją natomiast sceny obywające się niemal bez słów: musztry i kąpieli poborowych w aktorskim wykonaniu na żywo.

Podobnie było i w drugim spektaklu, któremu bliżej do performance niźli teatru. "Cesarz" Teatru Wiczy [na zdjęciu] okazał się bełkotliwym i dość banalnym ciągiem scen, a momentami wręcz skeczy. Gdyby je streścić, okazałoby się, że bohaterowie - zwykli ludzie - szukają władcy, tytułowego cesarza Jak to ma się do finałowych dwóch kaczuszek? Nie warto doszukiwać się w tym głębi, ponieważ nachalność skojarzeń jest zbyt oczywista

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji