Artykuły

Józefa Szajny teatr ogromny

Jeden z najwspanialszych pomysłów organizatorów "Dni Krakowa" to sprowadzenie pod Wawel Teatru "Studio" z Warszawy z dwoma starymi już spektaklami "Replika" i "Dante". O przedstawieniach tych pisaliśmy przed laty. Ich twórca JOZEF SZAJNA związany jest z Krakowem latami studiów, pierwszych i potem dojrzałych osiągnięć twórczych. Mówiliśmy o wielkim polskim plastyku, malarzu, organizatorze przestrzeni, który został uwiedziony przez teatr. I sam ów teatr uwiódł: stworzył absolutnie nową wizję spektaklu, scena stała się w jego warszawskim teatrze miejscem rozproszonym, wciśniętym w przejścia, hole, drabiny, rusztowania...

Jestem pod wrażeniem "Dantego" - przedstawienia, które na kanwie "Boskiej Komedii" Dantego w przekładzie EDWARDA PORĘBOWICZA stworzył Józef Szajna. Dał scenariusz, reżyserię i scenografię, muzykę skomponował KRZYSZTOF PENDERECKI, projekcje świetlne były autorstwa KAZIMIERZA URBAŃSKIEGO.

Na czym polega wielkość nowatorstwa teatralnego Józefa Szajny? Przecież zawsze odwołuje się on do naszych doświadczeń historycznych, moralnych, artystycznych. Poeta marzył o "teatrze ogromnym" - Szajna uruchamia machinę sceniczną tak, że właściwie wyczerpuje wszystkie jej środki. Co ważniejsze: w "Dantem" jednak aktor stanowi o wszystkim, aktor porusza żywioły, otwiera bramy piekielne i czyśćcowe. Tak, to prawda, że Szajna w spektaklach granych na deskach Teatru im. J. Słowackiego (w ub. sobotę i niedzielę) przecina rusztowaniem widownię, umieszcza aktora zastygłego w niemej pozie w foyer, stwarza nastrój podniecenia, zaciekawienia. Czym są owe osoby czekające przewiezienia przez Charona na stronę niebytu? Według słów poety - byli ludźmi, są cieniami. Tak więc cienie odbijają czyny ludzkie. Ta szczególna replika na scenie Szajny przyniosła wstrząsającą rolę Charona: ANTONI PSZONIAK jest żywym, wyrzutem sumienia. Poruszyli nas IRENA JUN jako Maria, WIESŁAWA NIEMYSKA jako Magdalena, KRYSTYNA KOŁODZIEJCZYK jako Franczeska, bardzo wyrazisty w swej sylwetce TADEUSZ WANDURSKI jako Jakub, KRZYSZTOF STRUŻYCKI jako Jan i JÓZEF WIECZOREK w roli Judasza, który w przedstawieniu gra jakby wyrzut sumienia całej ludzkości. Dante w wykonaniu TOMASZA MARZECKIEGO i Beatrycze ANNY MILEWSKIEJ grają jakby w tle. W ogóle wszyscy aktorzy bardzo starannie wykonują swe zadania sceniczne. Niczego nie lekceważą. Każdy szczegół postaci pokutujących, lub oczekujących pokuty (Papież, Kardynał, Mnisi, Megera, Meduza, Furia i inni), również w scenach zbiorowych, grany jest perfekcyjnie. Ta sprawność służy idei naczelnej spektaklu: ukazaniu istoty miłości, zdrady, poświęcenia, oszustwa, zbrodni i kary. W ten sposób artyści sceniczni górują nad przedmiotem, panują nad przestrzenią, którą zbudował im Józef Szajna. I ten sam Szajna ukazuje całą siłę człowieka, jego skłonność do wielkości i małości.

Teatr "Studio", którego kierownikiem artystycznym jest obecnie JERZY GRZEGORZEWSKI, zostawia w Krakowie wrażenie prawdziwej wielkości sztuki, która ma wiele do powiedzenia współczesnemu człowiekowi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji