Artykuły

Kola, pies warujący na kapciach

"Czwarta siostra" w reż. Radoslava Milenkovića z Teatru Narodowego Toša Jovanović (Serbia) na II Spotkaniach Teatrów Miast Partnerskich w Łodzi. Pisze Leszek Karczewski w Gazecie Wyborczej - Łódź.

W poniedziałek [23 października] serbski Teatr Narodowy "Toša Jovanović" ze Zrenjanina zaprezentował "Czwartą siostrę". Trudno wyostrzyć stereotypowe ujęcie Rosji przez Janusza Głowackiego; litera tego dramatu stanowi już karykaturę wegetacji we współczesnej Moskwie. Po pierwsze: picie wódki. Po drugie: mieszkanie - nora (rozkład komunistycznego imperium w spektaklu pokazuje przepołowiona ruina tylnej ściany). Po trzecie: kapcie. Postacie sztuki Głowackiego przed wejściem do scenicznego pokoju zzuwają buty i wsuwają kapcie. Szurają w nich po zniszczonym parkiecie między łóżkiem a sedesem. Wiera, Tania i Katia parodiują trzy siostry z dramatu Antoniego Czechowa. Tytułową czwartą staje się ich brat Kola - służący i popychadło, rodzaj Kopciuszka płci męskiej, śpiącego w kącie, pod kaloryferem, na kapciach. Kola w spektaklu Radoslava Milenkovića był także psem. Reżyser wzbogacił gorzką satyrę Głowackiego o poetycki komentarz dźwiękowy. Przy każdym słowie odnoszącym się do życia słychać było trzepot skrzydeł wzlatujących w niebo ptaków. Przy "psie" z głośników dobiegało mechaniczne szczekanie. Słychać je było także przy imieniu Kola.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji