Oblicza fanatyzmu. "Klątwy" wróciły na scenę Teatru Osterwy
Choć dzieło Wyspiańskiego oparte zostało na rzeczywistym wydarzeniu, do którego doszło w podtarnowskim Gręboszowie u schyłku XIX wieku, twórcy lubelskiego spektaklu wpisali je kontekst jak najbardziej aktualny; podjęli próbę opisania za jego pomocą naszej współczesności. Z naszego tu i teraz uczynili zwornik realizacji, nie tylko spajający obydwie części, ale także określający najważniejszy jej motyw. A tym centralnym motywem "Klątw" jest wątek fanatyzmu, pojmowanego zresztą - co jest nadzwyczaj ważne - bardzo szeroko. Fanatyzm bowiem może mieć rozmaite oblicza - nie tylko religijne, lecz także narodowe, polityczne czy ideologiczne.