Lublin. Od Osterwy do seriali
Lublin okazuje się szczęśliwy dla młodych aktorek, które stawiają tu swoje pierwsze sceniczne kroki.
Po Anicie Sokołowskiej, która z Teatru im. Osterwy trafiła na plan serialu "Na dobre i na złe", gdzie z sukcesem gra Lenę, rozdartą między miłością do doktora Latoszka, a współczuciem dla dawnego narzeczonego - dziennikarza Bartosza - teraz rozwija skrzydła w telenoweli Katarzyna Skoniecka. W polsatowskiej "Pierwszej miłości" zdobyła rolę na miarę demonicznej Aleksis. Niszczy swoimi intrygami i niecnymi zakusami idealne uczucie pary głównych bohaterów. To przez nią Marysia i Paweł rezygnują ze ślubu, nieomal już przed ołtarzem.
Co prawda młoda aktorka twierdzi w wywiadach, że prywatnie jest zupełnie inną osobą, łagodną i całkowicie oddaną małemu synkowi, ale reżyserzy w strzelistej, ciemnowłosej piękności z bardzo długimi nogami upatrują, jak widać, sporych zasobów demonizmu. W końcu w Lublinie, w Teatrze im. Osterwy, Katarzyna Skoniecka zaczęła od roli bardzo niegrzecznej pensjonarki w "Najlepszych latach panny Jean Brodie", a skończyła na bezwstydnym uwodzeniu cnotliwego mecenasa Mazurkiewicza w "Żołnierzu królowej Madagaskaru". Teraz jej talenty kusicielki można podziwiać już tylko na małym ekranie.
Na zdjęciu: Katarzyna Skoniecka w serialu "Pierwsza miłość".
