Fascynujący portret na cztery aktorki
„Lilka, cud miłości” wg scenariusza i w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza, pokaz online w ramach Chorzowskiego Teatru Ogrodowego. Pisze Artur Stanek.
„Lilka, cud miłości” wg scenariusza i w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza, pokaz online w ramach Chorzowskiego Teatru Ogrodowego. Pisze Artur Stanek.
Chorzowski Teatr Ogrodowy, festiwal artystyczno-teatralny odbywający się od 2007 roku, w okresie świątecznym zaprosił na pokaz online spektaklu pt. „Lilka, cud miłości” wg scenariusza i w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza, z muzyką Urszuli Borkowskiej, ze scenografią i kostiumami Tatiany Kwiatkowskiej. W obsadzie znakomite aktorki: Paulina Holtz, Krystyna Tkacz, Magdalena Zawadzka i Joanna Żółkowska (głos dziecka: Antonina Nowakowska).
Tytułowa Lilka to wybitna poetka Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, córka Wojciecha Kossaka i siostra Magdaleny Samozwaniec. Równoprawną bohaterką przedstawienia jest poezja Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, uważanej za polską Safonę. Spektakl we wzruszający sposób, z humorem i wdziękiem, portretuje autorkę liryki miłosnej, a także antyhitlerowskiej satyry politycznej „Baba-Dziwo”, prowadzi widza przez dom rodzinny Marii z Kossaków, jej miłości i rozterki, kolejne małżeństwa i ostatnie dni poetki w 1945 roku w angielskim Manchesterze. Nie brakuje ciekawostek, takich jak ślub na Wawelu, czy wiedeńskie wyczyny jednego z mężów poetki.
Waldemar Śmigasiewicz dokonał ciekawego zabiegu inscenizacyjnego: na scenie pojawiają się bowiem trzy, a nawet cztery Lilki. Paulina Holtz gra Lilkę z okresu młodzieńczego, Joanna Żółkowska – osobę ironiczną i energiczną, a Magdalena Zawadzka – poetkę z okresu emigracji i choroby. Czwartą Lilką jest Krystyna Tkacz, śpiewająca w przejmujący sposób wiersze poetki (np. słynne „Pocałunki”), co stanowi dopełnienie dramaturgiczno-fabularnej strony spektaklu. Aktorki świetnie malują i liryczne, i dramatyczne odcienie wizerunku poetki, ale kreacja Magdaleny Zawadzkiej ujęła mnie szczególnie. Wybitna aktorka bez zbędnego patosu, prosto, niezwykle wzruszająco gra Lilkę z okresu emigracji i choroby. Wielka aktorska klasa - aż chciałoby się zobaczyć Magdalenę Zawadzką również w monodramie. Warto powrócić do postaci i twórczości Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej za sprawą poruszającego, nastrojowego spektaklu w mistrzowskiej reżyserii Waldemara Śmigasiewicza.
„Lilka, cud miłości” to sugestywny teatr słowa i aktorstwa na najwyższym poziomie. W ramach Chorzowskiego Teatru Ogrodowego przedstawienie można oglądać online do 31 grudnia, do godz. 12.00. Artur Stanek
