Szczecin. Projekt „Czułe studium codzienności"
Rozmowa z Magdaleną Gardas-Wasilewską - pedagożką teatru, animatorką kultury
Pracujesz właśnie nad projektem „Czułe studium codzienności". Jaka przyświeca mu idea?
Pomysł powstał w czasie lockdownu, kiedy byłam w domu z dwójką małych dzieci. Wtedy zaczęłam dostrzegać pewne rzeczy: drobne rytuały, tempo codziennego życia. To projekt w ramach stypendium twórczego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Podzieliłam go na trzy etapy. W pierwszym przeprowadziłam ankietę wśród rodzin, pytałam o ulubione przedmioty, miejsca, co lubią robić wspólnie, a co osobno. W drugim etapie badam twórczość Joanny Kulmowej i szukam inspiracji do dalszej pracy.
Dlaczego akurat ta autorka?
To poetka, która dużo czerpała z codzienności, a w swoich tekstach z czułością i przenikliwością ujmowała kwestie związane z dzieciństwem. Ponadto przeprowadziłam rozmowy z osobami zajmującymi się pedagogiką teatru i wykorzystującymi jej elementy w pracy nad przedstawieniami. Finałem będzie stworzenie scenariusza teatralnego opartego na tych wątkach wraz z komplementarnym działaniem edukacyjnym.
Konsultujesz się też z dziećmi?
Jestem mamą Jasia i Janeczki. Bardzo zaskakujące są rozmowy z moją 4-letnią córką. Generalnie wokół mnie jest dużo dzieci. Od 10 lat pracuję w Teatrze Lalek „Pleciuga", prowadziłam wiele warsztatów. Rozmawiam z dziećmi, obserwuję je. One inspirują mnie do działań. W momencie, gdy zostałam mamą poczułam, że chciałabym zrobić coś jeszcze w życiu zawodowym. Wtedy powstał pomysł, by założyć Głowę małą - grupę teatralną, którą współtworzę z Karoliną Sabat, aktorką Teatru Kana. Razem przygotowałyśmy już cztery przedstawienia dla najmłodszych dzieci. Gdy zaczynałyśmy, miałam w sobie obawę, jak przyjmą to widzowie, bo nie jestem aktorką, ale okazało się, że „Kapu Kap", pierwsze z nich, zostało ciepło przyjęte. To utwierdziło nas w przekonaniu, że jest to właściwa droga i od trzech lat działa Głowa mała. Poza spektaklami zrealizowałyśmy kilka innych projektów: np. „Najczuje" w ramach którego podróżowałyśmy ze spektaklami po nadmorskich wsiach. W minione wakacje byłyśmy w Borach Tucholskich, gdzie realizowałyśmy projekt „Lato w Teatrze".
