Artykuły

Łódź. 1,3 mln na ratunek dla miejskich teatrów i EC1? Zdecydują radni

Wiceprezydent Małgorzata Moskwa-Wodnicka chce przekazać miejskim instytucjom kultury 1,3 mln dofinansowania ze względu na straty spowodowane koronawirusem.


- Sytuacja teatrów jest opłakana - stwierdziła Małgorzata Moskwa-Wodnicka. Każdy z nich, podobnie zresztą jak EC1, utracił ponad 50 proc. przychodów w porównaniu z czerwcem 2019 roku. Łącznie to kwota 4,5 mln zł.

- Kiedy w marcu radykalnie zostały zatrzymane nasze przychody, znaleźliśmy się na granicy płynności finansowej. Jednym z ważnych źródeł przychodu teatru jest sprzedaż biletów. W naszym przypadku to rocznie około 1,7 mln zł. Teraz szacujemy, że do końca roku osiągniemy przychody w wysokości kilkuset tysięcy - mówi Krzysztof Dudek, dyrektor Teatru Nowego.

Rozwiązaniem, przynajmniej częściowym, ma być dofinansowanie ich z budżetu miasta kwotą 1,35 mln zł. Z inicjatywą taką wyszła wiceprezydent miasta Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, odpowiedzialna w magistracie za kwestie związane z kulturą.


- Sytuacja teatrów jest opłakana - stwierdziła Małgorzata Moskwa-Wodnicka. Każdy z nich, podobnie zresztą jak EC1, utracił ponad 50 proc. przychodów w porównaniu z czerwcem 2019 roku. Łącznie to kwota 4,5 mln zł.

- Kiedy w marcu radykalnie zostały zatrzymane nasze przychody, znaleźliśmy się na granicy płynności finansowej. Jednym z ważnych źródeł przychodu teatru jest sprzedaż biletów. W naszym przypadku to rocznie około 1,7 mln zł. Teraz szacujemy, że do końca roku osiągniemy przychody w wysokości kilkuset tysięcy - mówi Krzysztof Dudek, dyrektor Teatru Nowego.

Rozwiązaniem, przynajmniej częściowym, ma być dofinansowanie ich z budżetu miasta kwotą 1,35 mln zł. Z inicjatywą taką wyszła wiceprezydent miasta Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, odpowiedzialna w magistracie za kwestie związane z kulturą.


- Czekamy na obiecane wsparcie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zapowiedziano rekompensatę ze względu na utratę przychodów, miało to być 400 mln zł na instytucje kultury, na razie jednak nie wiemy, w jakiej kwocie nasze teatry otrzymają to wsparcie. Dlatego też proponujemy te 1,35 mln zł - podkreśliła Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
Radni zdecydują o pomocy dla kultury

Pieniądze te miałyby zostać rozłożone proporcjonalnie do utraty przychodów poszczególnych instytucji. I tak Teatr Muzyczny ma szansę otrzymać ponad 500 tys. zł, Teatr Pinokio - ponad 48 tys. zł, Teatr Arlekin - 49 tys. zł, Teatr Powszechny - 330 tys. zł, Teatr Nowy - 114 tys. zł, a EC1 - 219 tys. zł.

- Cały czas analizujemy sytuację. Jeśli sytuacja finansowa miasta pozwoli, będziemy chcieli wesprzeć kolejne instytucje: domy kultury czy muzea. Ich straty były mniejsze, ale nie oznacza to, że nie potrzebują pomocy - zaznacza Małgorzata Moskwa-Wodnicka.

Ostateczną decyzję w kwestii dofinansowania instytucji kultury proponowaną kwotą podejmą radni miejscy na środowej sesji. Wcześniej, we wtorek, pochyli się nad nią Komisja Kultury.

- Konieczne jest uzupełnienie budżetów tych instytucji, chociażby na bieżącą działalność, bo przecież przez okres zamknięcia spowodowanego pandemią, teatry czy EC1 tak naprawdę nie notowały dochodów. Będziemy rozmawiać, czy zaproponowana kwota jest wystarczająca - podkreśla Karolina Kępka, przewodnicząca Komisji Kultury.
Koronawirus. "W teatrze bezpieczniej niż na Piotrkowskiej"

Dyrektorzy teatrów alarmują, że choć teatry wznowiły działalność, to ich widownie nadal niejednokrotnie świecą pustkami. To utrudnia poprawienie ich sytuacji finansowej.

- Na razie widzimy, że widzowie boją się przychodzić do teatrów, frekwencja jest bardzo niska - mówi Krzysztof Dudek.

- Mamy wprowadzone limity osób, którym możemy sprzedać bilety, a i tak pozostają wolne miejsca. W naszym przypadku do tej pory opieraliśmy się przede wszystkich na grupach szkolnych, teraz musimy bazować na widzach prywatnych - mówi Wojciech Brewer, dyrektor Teatru Arlekin. Podkreśla, że wizyta w teatrze jest bezpieczna. - Wpuszczamy tylko 50 proc. widowni, każda osoba przed wejściem dezynfekuje ręce, środki dezynfekujące są przygotowane również wewnątrz teatru, oglądamy spektakle w maseczkach - wymienia.

- U nas jest bezpieczniej niż na Piotrkowskiej - podkreśla Krzysztof Dudek.
Nie pierwsza pomoc UMŁ dla łódzkiej kultury

Proponowane dofinansowanie to niejedyna pomoc, jaką miasto przekazało sektorowi kultury od początku pandemii koronawirusa. W kwietniu 2020 roku uruchomiony został program "Zdrowa kultura". Opierał się on na czterech filarach, w skład których wchodziły m.in. specjalne granty (Granty na kulturę – Łódź wspiera artystów i Kultugranty 2.0.), program wsparcia „karnet kultury” oraz czynsz za 1 zł dla pracowni twórczych. Łączna wartość dotychczasowego wsparcia to 1,5 mln zł.


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji