Artykuły

Robot z Apokalipsy

Czy sztuka Czapka ".R.U.R." (Rossums Universal Robots- Uniwersalne roboty Rossuma) jest wyłącznie dokumentem dnia wczorajszego? I tak, i nie. Im dalej w czas, tym ciekawsza wydaje się nam przeszłość, zwłaszcza pierwsze lala po pierwszej wojnie światowej, lata rewolucji. Coraz częściej dochodzimy do wniosku, że i w kulturze były to mądre, nowatorskie lata, awangardowe i bluźniercze, demaskatorskie wobec uświęconej tradycji, a jednocześnie lata prekursorskie w wielu dziedzinach sztuki. Stwierdzamy to ostatnio co krok, ale do dziś dnia ten okres jest w wielu wypadkach białą plamą na mapie naszej kultury. Nie znamy go dobrze.

Prawda, że czasy Majakowskiego i Eisenszteina, Brechta i Meyerholda, Czapka i Bruno Jasieńskiego, Buriana i Piscatora, oraz wielu innych przedstawicieli ówczesnej kulturalnej awangardy lat dwudziestych wzbudzają zainteresowanie na całym świecie. Jakże ciekawych odkryć dokonują historycy literatury i teatru w Związku Radzieckim, we Francji, w Niemczech, wiemy, że popularne się stają w Anglii i Ameryce, gdzie najsłabiej były znane. Zainteresowania te zdradzają pewną dynamikę. I to bardzo dobrze, że współczesność szuka w latach dwudziestych swego sojusznika, że szuka nowych, twórczych z nimi więzów, których nie sposób omówić w krótkiej teatralnej recenzji. Więzy dotyczą bowiem wielu problemów i dyscyplin sztuki. Dramaturgia i teatr nie są tu wyjątkiem, gdzie dokonuje się ciekawych odkryć, natrafia na nowe, nieznane wartości.

Czapek ponoć pierwszy użył słowa robot. Słowo to przyjęło się, co więcej, stało się hasłem notowanym w encyklopediach świata.

Myślę, że dzięki nowym odkryciom i podróżom kosmicznym, poetycka metafora o robotach zaświeciła nowym blaskiem mózgów elektronowych, rakiet pierwszych astronautów. Człowiek znajduje coraz to nowe zależności i coraz to nowe bardziej skomplikowane zadania dla robotników.

Warto przypomnieć, że ta głośna ongi na całym świecie sztuka Czapka była u nas grana przed laty. Prapremiera "R.U.R." odbyła się w teatrze "Rozmaitości" w reżyserii Emila Chaberskiego, oprawy plastyczną projektował wówczas Władysław Drabik.

Do dziś dnia trwa nieustający spór o człowieka, o nowy model humanizmu dwudziestego wieku. Być może dziś dostrzegamy wiele naiwności w dramatycznym moralitecie Czapka. Autor oskarża kapitalistyczną żywiołową technizację, twierdzi, że tego rodzaju hazard produkcji wystawia człowiekowi rachunek kosztów za źle pojęty postęp ludzkości.

Dziś pierwsza tajemnicza wyspa z fabryką robotów Czapka, walka robotów z człowiekiem ciemiężcą doczekała się licznego potomstwa w literaturze wszystkich narodów. Symboliczny robot, będąc czasem apokaliptyczną maszyną, może rzucić nową bombę na Hiroszimę, a jednocześnie być jedynym opiekunem, obrońcą, któremu człowiek może powierzyć siebie udając się w kosmos. A więc robot stal się również pozytywnym bohaterem naszych czasów? Paradoksem jest to, że jego wierność i posłuszeństwo człowiekowi nie zawsze służy postępowi.

Robot jako pojęcie stworzył całą nową gałąź literatury, stal się pokarmem dla ludzkiej wyobraźni, która nieustannie zajmuje się jego ulepszaniem. Od doskonałości jego pracy będzie zależeć życie kosmonautów. Dlatego wydaje mi się, że poetycka metafora Czapka o dziejach ludzkości wzbogaciła się bardzo i rozszerzyła swoje możliwości w ciągu ostatnich lat. Neohumanizm wciąż walczy o prymat nad nową techniką, nad "neorobotem".

Wszystkie te postulaty, nowe zwycięstwo nad robotem spełni się tylko wówczas, jeśli człowiek przejdzie wiele prób. Jeśli ustali nowe zasady zależności, narzuci posłuszeństwo maszynie, by działała jedynie dla jego dobra, dla dobra wszystkich ludzi. Dzisiejszy Radius, prarobot Czapka, ma swych dobrych i złych sobowtórów w naszej dobie automatyzacji, podróży międzyplanetarnych, sputników, kosmonautów.

Ale wróćmy do Czapka. Oto produkcja masowa człekokształtnych robotów doprowadziła do zagłady ludzkości, w pewnej chwili udoskonalone roboty odmawiają posłuszeństwa ludziom, co jest niebezpieczne, zwłaszcza dlatego, że ich liczba, dzięki masowej przemysłowej produkcji, przewyższyła już liczbę ludzi na świecie. Wiara robotów w ich wyższość nad człowiekiem popycha ich do całkowitej likwidacji człowieka na ziemi.

Ostatni człowiek - Alquist, którego roboty pozostawiły życiu, wypowiada słowa samo-oskarżenia: "...oskarżam naukę! Oskarżam technikę!.. To my jesteśmy wszystkiemu winni... Takiej olbrzymiej z ludzkich kości usypanej mogiły nie wzniósł jeszcze żaden Dżingis-han".

Pamiętajmy, że były to słowa wypowiedziane przez człowieka zaraz po pierwszej wojnie światowej. Lata następne przekroczyły granice naszej wyobraźni w dziedzinie techniki ludobójstwa. Widzieliśmy, jak łapczywie zabijał faszystowski ss-robot. Z jaką żarłocznością unicestwiał życie. A jednocześnie człowiek stał się odkrywcą nieznanych dotąd obszarów techniki i człowieczeństwa.

Dlatego wydaje mi się, że ostatnia scena "łaski" w sztuce Czapka osłabia sztukę, kiedy to właściwie Bóg poprawia, wybawia robota, stwarzając z niego znowu Adama i Ewę, budząc pragnienia miłości w Inicjuszu i Helenie, aby trwało życie. Sądzę, że ta scena jest w sztuce zbyteczna, osłabia napięcie dramatyczne, stając się jakby sentymentalnym komentarzem do sztuki, dziś brzmiącym anachronicznie. Szkoda, że ołówek reżysera zawahał się przed jej skreśleniem, nie pomogła bowiem laicka interpretacja, ani retusz.

Myślę, że morał sztuki nie tkwi przecież w tej scenie, lecz wynika z całości poetyckiej, metafory. Tkwi w jakimś głębokim humanizmie, w zaufaniu do człowieka, do wzrostu jego kryteriów moralnych, do jego humanistycznej postawy wobec świata, do jego humanistycznych dążeń zorganizowania życia na lepszych podstawach i zasadach, w których strach człowieka przed człowiekiem będzie prehistorycznym zabytkiem.

Reżyseria Wiercińskiej nie wzbudza zastrzeżeń, dobrze się stało, że inscenizacja jest prosta, nie odwracająca uwagi od głównego problemu.

Może jest to zabawne, ale wydaje mi się, że roboty odniosły również aktorskie sukcesy, chociaż miały o wiele mniej do grania niż ludzie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji