Trójmiasto. Dyrektorzy instytucji kultury czekają na szczegółowe wytyczne
Odmrożenie kultury. Rząd luzuje kolejne obostrzenia. Od 30 maja będzie można organizować koncerty w plenerze, tydzień później możliwy powrót do kin i teatrów. Ale dyrekcje trójmiejskich obiektów tego typu wstrzymują się z decyzjami. Głównym powodem jest brak konkretów i szczegółów w komunikatach rządu.
Rząd ogłosił kolejny etap luzowania obostrzeń związanych z pandemią. Duża część nowo wprowadzanych zasad bardzo mocno dotyczy kultury. Od 6 czerwca pojawia się możliwość działania kin, teatrów, filharmonii i innych podobnych instytucji. "Możliwość" oznacza prawo, ale nie obowiązek wznowienia działalności - decyzje w tej sprawie rząd pozostawił właścicielkom i właścicielom czy organizatorkom i organizatorom tego typu miejsc i instytucji.
Rząd narzucił także dwa dodatkowe warunki: zapełniona może być tylko połowa widowni i wszystkie widzki i widzowie muszą obowiązkowo być w maseczkach, choć nie trzeba już będzie ich nosić na ulicy.
Dodatkowo, w związku z przywróceniem możliwości organizowania zgromadzeń do 150 osób z zachowaniem obowiązkowego dystansu, pojawiła się także szansa na plenerowe koncerty z widownią mieszczącą się w tym limicie. Szczegółowe rekomendacje będzie przedstawiał sanepid.
Dla większości teatrów w Polsce sprawa jest o tyle skomplikowana, że w normalnych warunkach na początku czerwca kończył się sezon. Na dodatek prace nad nowymi spektaklami zostały wstrzymane i nie w każdym przypadku przywrócono je w terminie, w którym rząd umożliwił prowadzenie prób, czyli od 18 maja.
Odmrożenie kultury. Brak wytycznych ministerstwa
Wśród dyrekcji trójmiejskich instytucji tego typu panuje dość duży sceptycyzm związany nie tylko z końcem sezonu, ale także z brakiem szczegółowych wytycznych dotyczących nowych zasad działania takich obiektów.
- Jest zdecydowanie za wcześnie na podanie konkretnej daty pierwszego spektaklu po przerwie - mówi Wojciech Zieliński, dyrektor Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza w Gdyni. - Na razie jesteśmy "w próbach" spektaklu przesuniętego z kwietnia. Chcemy go pokazać, jak tylko będziemy gotowi i kiedy poznamy szczegółowe zasady działania w nowym reżimie sanitarnym.
Podobna ostrożność panuje w Teatrze Wybrzeże, największej trójmiejskiej instytucji teatralnej. Tam także czekają na wytyczne sanitarne.
- Chodzi o takie sprawy jak np. sposób odbioru sal przez sanepid czy kwestie związane z ilością drzwi wejściowych i wyjściowych - tłumaczy Marcin Trzeciakowski z Wybrzeża.
Jeszcze bardziej sceptyczna jest Magda Renk z gdańskiego klubu Żak, w którym działa m.in. kino i sala teatralna.
- Czekamy na rozporządzenie w tej sprawie - deklaruje. - Doświadczenie uczy, że tam mogą być ukryte problematyczne regulacje.
Renk odnosi się do wydanych wcześniej przepisów dotyczących galerii, działających - tak jak w Żaku - w ramach centrów kultury. Choć muzea i samodzielne galerie mogły zacząć działać, sale wystawowe w ośrodkach kultury były wyłączone z tych regulacji.
Filmy najszybciej w GCF
Wszystko wskazuje na to, że najszybciej filmy będzie można zobaczyć w Gdyńskim Centrum Filmowym. I to jeszcze przed wyznaczoną przez rząd datą "odmrożenia" kin. I bynajmniej nie chodzi tu o żadne działania niezgodne z prawem.
Dyrekcja tego obiektu postanowiła już w najbliższy weekend rozpocząć cykl darmowych pokazów plenerowych pod hasłem "Lato na patio". Jak się łatwo domyślić, będą się odbywać w patio na wolnym powietrzu. W programie znaleźć się mają: bajki dla dzieci, filmy dokumentalne i fabularne ze starszego repertuaru, a także materiały przygotowywane w Gdyńskiej Szkole Filmowej.
- W związku z najnowszymi postanowieniami rządu chcemy też jak najszybciej wrócić do projekcji w naszych salach - mówi Magdalena Jacoń, rzeczniczka prasowa GCF-u. - Jesteśmy do tego przygotowani. Cały obiekt jest gruntownie posprzątany, w kasie i kawiarni zainstalowane są przezroczyste osłony, w wielu miejscach dostępny jest płyn do dezynfekcji. Mamy też co grać: chcemy pokazać nowości, których mali dystrybutorzy mają w zanadrzu sporo, jest też wiele nie "zgranych" filmów, które miały premierę tuż przed rozpoczęciem lockdownu. Ze strony widzów mamy bardzo dużo sygnałów, że są złaknieni kina i czekają na powrót do oglądania filmów w tradycyjnej formie.