Kraków. Łaźnia Nowa w internecie. Majowa ramówka teatru
Teatr Łaźnia Nowa kontynuuje internetowy sezon również w maju. W nowej ramówce, oprócz kontynuacji kwietniowych cyklów, przygotowano emisje archiwalnych nagrań koncertów i spektakli, a także kolejne premiery.
- Nie wierzymy w teatr online, bo teatr jest sztuką czterowymiarową. Nic nie zastąpi żywego kontaktu z aktorem, energetycznej wymiany z widzem i atmosfery, którą buduje pełne dzieło teatralne. Niemniej jednak, o wiele trudniej wyobrazić sobie, że nagle znikamy z horyzontu naszej publiczności. Stąd pomysł, aby gościć w domach widzów ze stałą ramówką programową - mówił Bartosz Szydłowski, dyrektor artystyczny teatru, kiedy w ubiegłym miesiącu Łaźnia Nowa ruszała z regularnym repertuarem w sieci. Wtedy teatr rozpoczął emisję miniserialu literackiego "W związku z zaistniałą sytuacją", pisanego przez Zośkę Papużankę, z główną rolą Agnieszki Przepiórskiej. Kontynuację tej serii w ramach drugiego sezonu widzowie mogą śledzić od 6 maja, w środy i piątki o godz. 18. Z afisza nie schodzi także cykl
"Domowa Akademia Filmu Polskiego Łukasza Maciejewskiego online", który niezmiennie w czwartki gromadzi przed ekranami komputerów miłośników rodzimego kina.
- Postawiliśmy na działanie w trybie zróżnicowanej, ale stałej ramówki programowej.
Odzew naszej publiczności jest rewelacyjny. I chociaż panuje opinia, że to działanie zastępcze, "kroplówka" dla teatru, to jednak reakcje w internecie pokazują, że to ma sens. Mamy poczucie solidarności i więzi, a to dzisiaj jest szczególnie potrzebne - mówi teraz Bartosz Szydłowski.
W ramach wtorkowych pokazów online publiczność może zobaczyć cztery nowe pokazy, w tym również "Fuck... Sceny buntu" - zaangażowany społecznie i środowiskowo projekt reżysera Marcina Libera oraz byłych aktorów Teatru Polskiego we Wrocławiu z 2016 roku.
Muzycznych wrażeń dostarczy emisja zarejestrowanego koncertu muzyki teatralnej "Łaźnia Nowa 10xTAK", który odbył się w 2015 roku w ramach cyklu "Nowa Huta. Dlaczego nie?", a także propozycja dla fanów nowej choreografii, czyli spektakl Renaty Piotrowskiej-Auffrett "Równina wątłych mięśni".
