Artykuły

Bydgoszcz. Dołączcie do akcji #trzymambilet

Koronawirus uderzył w instytucje kultury i to w czasie, kiedy zaczyna się dziać w nich najwięcej. Stąd akcja impresariatu Adria Art #trzymambilet. - Zachęcamy widzów, by nie zwracali biletów, lecz zatrzymali je na nowy termin - wyjaśnia Krzysztof Barczewski. W akcję włączył się także m.in. Teatr Polski.

Także Muzeum Okręgowe przekłada Europejką Noc Muzeów na bezpieczniejszy termin.

- Mieliśmy zaplanowane blisko 200 imprez, na większość z nich w dużym stopniu bilety zostały sprzedane. Praktycznie z dnia na dzień wydarzenia kulturalno-rozrywkowe zostały zawieszone, a my stanęliśmy przed dużym problemem. Gdyby wszystko odwołać, wówczas kłopot mielibyśmy nie tylko my, ale cała branża: artyści, teatry, filharmonie, jak i firmy zajmujące się nagłośnieniem czy oświetleniem. Dlatego większość z tych wydarzeń przekładamy na jesień, prosząc widzów, aby nie zwracali biletów, tylko zachowali je w ramach naszej akcji #trzymambilet - mówi nam Krzysztof Barczewski, właściciel bydgoskiego impresariatu Adria Art.

Co, jeśli nowy termin przełożonego wydarzenia nam nie pasuje? - Wówczas proponujemy wymianę biletów na inne wydarzenie lub specjalny voucher do wykorzystania na dowolną imprezę. Jeżeli te alternatywne rozwiązania komuś nie odpowiadają, to zwracamy pieniądze, ale prosimy o cierpliwość. W każdym organizowanym przez nas spektaklu, koncercie czy kabarecie uczestniczy od 400 do ponad 1000 widzów, do których musimy dotrzeć teraz z informacją - wyjaśnia szef impresariatu.

Akcja #trzymambilet w mediach społecznościowych spotyka się ze zrozumieniem.

- Jesteśmy podbudowani tym, że ludzie solidaryzują się z nami. Tym bardziej, że znaleźliśmy się na pierwszej linii frontu negatywnych skutków związanych z zagrożeniem korona-wirusem i to wiosną, która zawsze jest najlepszym okresem dla instytucji kultury oraz impresariatów artystycznych. Liczymy jednak, że nasi widzowie wesprą nas w tej trudnej sytuacji, zatrzymają bilety i wspólnie przetrwamy do jesieni - mówi Krzysztof Barczewski.

W akcję #trzymambilet włączył się także m.in. Teatr Polski w Bydgoszczy, który tak jak inne instytucje kultury, musiał odwołać zaplanowane na najbliższe tygodnie spektakle. Jak wielkie straty z powodu koronawirusa poniósł już bydgoski teatr?

- Teatr, gdy nie gra, traci wpływy z biletów, a te w dobrych miesiącach przekraczały ponad 100 tysięcy złotych. Dużo poważniejszy wydaje mi się problem wynagrodzeń pracowników teatru. Struktura wynagrodzeń jest złożona i zależna

od liczby zagranych spektakli. W obecnej sytuacji aktorzy z wieloletnim stażem pracy oraz technicy o wyjątkowych kompetencjach otrzymają wynagrodzenie podstawowe, najczęściej zbliżone do minimum krajowego - odpowiada Łukasz Gajdzis, dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy.

- Mogą minąć miesiące, zanim ludzie odbudują chęć wspólnego spędzania czasu, przebywania ze sobą, zwłaszcza gdy ich możliwości finansowe na pewno ucierpią - zauważa dyrektor Łukasz Gajdzis.

Podobnymi obawami, dotyczącymi odbudowy nawyku chodzenia do teatrów po zakończeniu epidemii, podzielił się z nami Krzysztof Barczewski, ale ma już w zanadrzu pewien plan.

- Być może w kwietniu (po świętach), wystartuje kampania z udziałem znanych aktorów, by zachęcić ludzi do chodzenia do teatrów. Prowadzimy już rozmowy - zdradził szef Adria Art.

Rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2 zakłóciło też kalendarz działań bydgoskiego muzeum.

- Od 12 marca do końca kwietnia musieliśmy zrezygnować z przeprowadzenia ponad stu różnorodnych usług edukacyjnych (17 lekcji, 61 lekcji z warsztatem, 2 wykłady, 40 oprowadzeń, 5 lekcji wyjazdowych). Należy także wziąć pod uwagę, że te dane dotyczą jedynie zajęć i oprowadzeń zamówionych przed 12. marca, nie ujęto w zestawieniu faktycznej skali usług edukacyjnych realizowanych przez MOB, zamawianych na bieżąco - poinformowała nas Katarzyna Joniec z Działu Edukacji i Promocji MOB.

Co ze sztandarowymi wydarzeniami organizowanymi przez MOB, jak Europejska Noc Muzeów? - Wiemy, że nie będzie ona realizowana w zaplanowanym terminie (16.05.), ale w późniejszym - wrześniowym (taka propozycja już się pojawiła w środowisku muzealnym Wielkopolski i Mazowsza) albo w listopadowym (co proponuje francuskie Ministerstwo Kultury) - odpowiada Katarzyna Joniec, przypominając, że muzea, mimo iż są zamknięta dla zwiedzających, przeniosły swą aktywność do internetu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji