Artykuły

Życie codzienne w czasach zarazy: Gdańska Szkoła Artystyczna i Teatr Znak

Jak radzi sobie kultura w czasach zarazy na Pomorzu? Rozpoczynamy prezentacje instytucji, osób, grup twórczych. Jako pierwsza rozmowa z Januszem Gawrysiakiem, szefem Teatru Znak i właścicielem Gdańskiej Szkoły Artystycznej.

Gazeta Świętojańska: Co można powiedzieć o skutkach decyzji związanych z pandemią dla Gdańskiej Szkoły Artystycznej (GSA) i Teatru Znak?

- GSA to dwie szkoły, centrum edukacji artystycznej organizujące warsztaty dla szkół, osób i firm. To także galeria sztuki. Oprócz tego jest też Teatr Znak działający już 25 lat w Gdańsku i realizujący duże przedsięwzięcia artystyczne i społeczne. Znak wymyślił i zrealizował bogaty program na ostatnie obchody 100-lecia powrotu Pomorza w granice Rzeczypospolitej i zaślubin Polski z Bałtykiem na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Robiliśmy też wiele imprez, spektakli, parad i festiwali w Gdańsku i Trójmieście.

Pandemia zatrzymała 100 proc. naszych działań. Będzie to miało, dla tak dużej organizacji, jak nasza, skutki, które teraz są nie do oszacowania. Nasze największe lokale są w Centrum Handlowym Manhattan i Garnizonie Kultury. Generujemy ogromne straty.

Co jest dla Was największą stratą?

- Ludzie. Zespół kilkudziesięciu artystów i pedagogów tworzący niepowtarzalne zjawisko, jakim jest GSA. Również zespół świetnych menedżerów, którzy stworzyli to, w co niewielu chciało uwierzyć. GSA, działając w branży sztuki i edukacji, nigdy nie miało istotnego wsparcia finansowego ze środków publicznych. Zresztą mogę szybko wyliczyć: dwa razy dofinansował nas Gdańsk na 10 tys. zł, tak zwany mały grant, i raz 20 tys. zł uzyskaliśmy z Urzędu Marszałkowskiego na projekt edukacyjny. Nie zmienia to faktu, że mieliśmy zawsze świetne stosunki ze wszystkimi wydziałami promocji i kultury. Chętnie korzystali z naszej fachowości.

Ten zespół, o którym wspominam, pracował, jak zresztą my wszyscy, w oparciu o umowy cywilne (zlecenie i dzieło), nie było wyjątków. Teraz to wszystko idzie w rozsypkę.

Jaka pomoc mogłaby dać nadzieję/poprawić sytuację/uratować GSA?

- Dotacja na pół miliona? (śmiech).

Trudno jeszcze to ocenić, bo cały czas lawina strat się napędza. Podobnie jak inne szkoły prywatne, restauracje, kluby - padniemy, jeśli nie dojdzie do daleko posuniętych negocjacji i przynajmniej częściowych umorzeń.

Warto zaznaczyć, że my nie jesteśmy tylko komercyjnym tworem. Jesteśmy ogromną, kulturotwórczą, gdańską organizacją istniejącą 25 lat. Skoro liczba osób korzystających z naszych zajęć, warsztatów, eventów idzie w tysiące, to logiczne, że jesteśmy odpowiednikiem kilkunastu klubów lub domów kultury. Wykonujemy usługę, ale też misję na najwyższym poziomie dla gdańszczan, Trójmiasta i regionu. W kilku dziedzinach, jak np. taniec turniejowy lub edukacja plastyczna, jesteśmy najlepsi nie tylko w Polsce - jesteśmy czołówka europejską. Chcielibyśmy więc liczyć w tej wyjątkowej sytuacji też na samorząd.

Liczymy też, tak zupełnie po ludzku, na osoby nam najbliższe - naszych uczniów, dorosłych, dzieci oraz ich rodziców. Ten czas wymaga prostego mówienia: Wracajcie! Płacicie za zajęcia dla dobra GSA, samych siebie i swoich dzieci. Nikt wam drugiej takiej szkoły nie zbuduje.

Chcemy też powiedzieć wszystkim, że jesteśmy bardzo twórczy, kreatywni i pracowici. To czas, by kiedy wróci normalność, zwrócić się do nas. Mamy duże spektakle uliczne, parady, festyny, warsztaty. Potrafimy i realizujemy całe festiwale sztuki. Więc jest czas, by nie rozglądać się po innych regionach, a korzystać w naszych miastach i miasteczkach, gminach ze swoich, miejscowych. Tym bardziej, że mamy świetne rekomendacje. Ekonomiczny patriotyzm regionalny w najbliższych latach może być dla nas ratunkiem. Dla nas wszystkich.

Jak wygląda praca GSA? Jakie środki zaradcze zastosowaliście do tej pory i jakie mogą nastąpić w przypadku przedłużenia lub pogorszenia bieżącego stanu rzeczy?

- Utrzymujemy jeszcze w pracy mały, administracyjny zespół. Mieliśmy odłożone środki bezpieczeństwa. Oczywiście zespołowo zdecydujemy, ile jeszcze starczy nam na przeżycie. Nastroje są minorowe, choć staramy się trzymać razem. Jeśli przerwa potrwa do czerwca włącznie (a raczej tak będzie) i nikt nam nie pomoże, będzie trzeba ogłosić upadłość.

Czy robicie coś dla innych?

- Mieliśmy ostatnio okres rozkwitu. W związku z tym postanowiliśmy się podzielić. W ramach bezprecedensowego projektu "Pracownie na start" od kilku miesięcy rezyduje u nas prawie dziesięć różnych zespołów. Oddaliśmy im nieodpłatnie nasze pomieszczenia na przygotowanie różnych realizacji. Pierwsza niedawno miała finał.

Teraz, w czasie zarazy, ekipa teatralna, kilkoro nauczycieli i aktorów przygotowuje projekt teatralny. Będzie to rodzaj teatru społeczno-politycznego nadawanego przez internet (YouTube, Facebook). Trochę jak w teatrze forum publiczność na żywo wpływać będzie na akcje, na rozwiązywanie problemów i konfliktów. To świetny moment na prawdziwy teatr. Taki felieton tu i teraz, który potem modyfikują widzowie. Chcemy, by ludzie zaczęli dyskutować poprzez scenę.

Wysyłamy też lekcje i zadania artystyczne do naszych uczniów. Mamy z tym dużo frajdy. Chcemy pokazać ludziom, że jeszcze GSA nie zginęła.

---

Teatr Znak powstał w 1992 roku. Kieruje nim od początku Janusz Gawrysiak - reżyser teatralny, aktor, pedagog, aktywista i menedżer kultury. W 2009 roku powstała prowadzona przez Janusza Gawrysiaka i jego żonę Marzenę Gawrysiak, rzeźbiarkę i pedagożkę GSA. Z zajęć oferowanych przez GSA korzysta ponad 1 200 osób (dzieci i młodzież: ponad 900 osób, 300 dorosłych), kadra pedagogiczna liczy 45-50 osób, zespół administracyjny (biuro, obsługa techniczna) liczy 10 osób. Koszty stale prowadzenia działalności w dwóch lokacjach: CH Manhattan i Garnizon Kultury to kilkadziesiąt tys. zł miesięcznie (lokale, pracownicy i pedagodzy). Wszystko o GSA na stronie internetowej: https://gsa.net.pl/

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji