Otwarcie "Mirażu"
Po pożarze, który nawiedził "Miraż", w roku ubiegłym odrodził się on wczoraj i powstał z popiołów - w innej obszerniejszej sali, w dawnej siedzibie "Renesansu", "Wodewilu", gdzie kolejno gościły t.z.w. trupy sezonowe, teatrzyki ogródkowe, a ostatnio hulała, rozbiwszy swoje namioty, muza podkasana i wydekoltowana.
Teatr "Miraż" ma obecnie do rozporządzenia większa salę i lepsze środki techniczne, z czego niewątpliwie skorzysta, aby nam ukazać rzeczy o szerszym pokroju i wyższym poziomie. Może to uczynić teraz, gdy i zespół aktorski powiększono znacznie.
Wczoraj dano na otwarcie przegląd aktualny Tadeusza Frenkla i Józefa Wójcickiego "Apolio w Warszawie". Nowa ta i bodaj jedna w Polsce spółka autorska, która wczoraj zadebiutowała w "Mirażu" - w roku ubiegłym dała się poznać w Krakowie, gdzie grano (w teatrze Nowości) operetkę, do której libretto napisali dwaj wspomniani autorowie.
Obaj są młodzi i pełni dobrych chęci, mają temperament pisarski i humor oraz werwę satyryczną. Jeżeli wczoraj nie zawsze błyskał ten humor, rozsnuty i zagubiony w obfitości sytuacji, typów, szczegółów - może przypisać to należy poniekąd temu, że przegląd "Apollo w Warszawie" był prawdopodobnie pisany dla dawnej scenki "Mirażu", niewielkiej rozmiarami; dla obecnej - trzeba pisać rzeczy szersze, mocniejsze w wyrazie. Ale i wczoraj były momenty, kiedy bawiono się doskonale.
Z wykonawców wczorajszych nie dopisała p. Komornicka, której choroba przeszkodziła wziąć udział w inauguracji. Z pozostałych wyróżnili się przede wszystkim pp. Artówna, Baumanowa, Zarzycka, Grodnicki, Dudziński, Horski, Dowmunt i Srebrzycki. Świetnie tańczyła p. Gnatowska, którą witano owacyjnie oraz pp. Cesarscy.
Muzykę zebrał i ułożył wyborny kapelmistrz p. Wiktor Jaworski, wplatając w nią bardzo zręcznie własne melodje.
