Artykuły

Rzeszów. Piosenki Leonarda Cohena na scenie "Siemaszki"

Niewykorzystanie utworów Cohena, jeśli dysponuje się prawami do nich, byłoby niewybaczalnym grzechem zaniechania wobec widzów. Sławomir Gaudyn z Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie na szczęście go nie popełnił. W weekend wyczekiwana premiera spektaklu o Leonardzie Cohenie.

Ciepło brzmiący niski baryton, proste do powtórzenia melodie i obezwładniająca melancholia. W piosenkach Leonarda Cohena Polacy zakochali się już pod koniec lat 60., kiedy Wojciech Mann po raz pierwszy zaczął puszczać je w radiowej "Trójce". Ta miłość trwa do dziś. Bilety na nowy spektakl w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej "Tańcz mnie. Cohen", oparty na biografii i piosenkach Leonarda Cohena, sprzedały się na kilka pierwszych tygodni grania spektaklu.

Magia piosenek Cohena to nie tylko głos i nastrój. Bard nie ukrywał, że jego piosenki miłosne mają charakter autobiograficzny, ale potrafił również sięgać głębiej - w miłosnych namiętnościach i dramatach dostrzec istotę ludzkiej egzystencji. A dla młodych Polaków u schyłku komuny jego piosenki miały znaczenie szczególne, "nieformalnego hymnu opozycji, śpiewanego w więzieniach i obozach internowania" -jak mówił o nich w jednym z wywiadów Maciej Zembaty, który miał w repertuarze ok. 40 piosenek Cohena.

Dobrze znamy jego głos, możemy od razu zanucić co najmniej kilka jego piosenek, ale niewiele wiemy o życiu artysty. Spektakl jest okazją do poznania go bliżej i jednocześnie przypomnienia sobie jego największych przebojów. W spektaklu zabrzmi ich 15, m.in. "Suzanne", "So long", "Mariannę" czy "Hallelujah". Autorem scenariusza i reżyserem spektaklu jest Sławomir Gaudyn, aktor i reżyser "Siemaszki", który jest jedną z dwóch osób w Polsce, obok wspomnianego Macieja Zembatego, która może pochwalić się prawem do wykorzystywania utworów Cohena w Polsce. Gaudyn zdobył je w 2007 r., kiedy zabrał się do realizacji spektaklu o Leonardzie Cohenie w Teatrze im. Ludwika Solskiego w Tarnowie. Jak sam opowiada, kontakt do artysty zdobył, kontaktując się z jego fanklubami od Japonii po Finlandię. W końcu zdołał umówić się z samym Cohenem, gdy ten koncertował w Warszawie. Przedstawił mu swój scenariusz, a Cohen zgodził się, by jego utwory zostały wykorzystane w spektaklu. Potem Gaudyn otrzymał od artysty faksem zgodę na wykorzystanie jego twórczości we wszelkiego rodzaju działalności artystycznej.

- Postanowiliśmy zrobić męski spektakl. O życiu, które jest poszukiwaniem miłości - powiedział Jan Nowara, dyrektor Teatru im. Wandy Siemaszkowej. Z opowieści Gaudyna dowiemy się, że muzami Cohena były kobiety - te, z którymi wchodził w dłuższe relacje, i te spotykane na co dzień. Spektakl jest o miłości i fascynacji kobiecością. Ale nie tylko. Bo twórczość Leonarda Cohena i jego spojrzenie na świat pełne są rozważań o miejscu człowieka we współczesnym świecie, całym mistycyzmie życia.

Scenariusz powstał na podstawie prozy, wierszy i piosenek Leonarda Cohena w tłumaczeniu Macieja Karpińskiego i Macieja Zembatego oraz fragmentów książki "Różne postawy" Iry B. Nadel. Spektakl Gaudyna sprzed 13 lat był na sześciu aktorów. Tym razem scenarzysta postanowił skrystalizować formę - powstał monodram. W roli barda w charakterystycznym prochowcu i kapeluszu zobaczymy Roberta Żurka, na scenie będzie mu akompaniował pianista Mikołaj Babula.

To kolejna biograficzna realizacja "Siemaszki" będąca pretekstem do przypomnienia kultowych piosenek. Poprzednie - o Agnieszce Osieckiej, Edith Piaf, Marlenie Dietrich, Tadeuszu Nalepie i Mirze Kubasińskiej - cieszyły się w Rzeszowie ogromną popularnością. Wszystko wskazuje na to, że i "Tańcz mnie. Cohen" jest skazany na frekwencyjny sukces.

Spektakl będzie pokazywany na Małej Scenie w Teatrze im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie. Premiera 22 i 23 lutego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji