Artykuły

Kraków. Z Szekspirem i Mendelssohnem będziemy śnić w operze

Przedstawienie "Sen nocy letniej" jako spektakl baletowy zobaczymy w Operze Krakowskiej. Reżyserem i choreografem przedsięwzięcia jest Giorgio Madia

Giorgio Madia jest krakowianom doskonale znany. W Operze Krakowskiej wciąż w repertuarze są dwa jego spektakle baletowe: "Kopciuszek" oraz "Orfeusz i Eurydykę". Teraz przygotowuje spektakl "Sen nocy letniej" według Szekspira do muzyki Feliksa Mendelssohna. - Zdecydowaliśmy ze scenografem Alexandrem J. Mudlagkiem, aby podejść do "Snu nocy letniej" w taki sposób, w jaki uważamy, że dzieło zostało oryginalnie pomyślane - mówi reżyser. - Pozostajemy wierni jego duchowi, ale we współczesnej szacie. Myślimy, że historia w nim zawarta zostanie opowiedziana w zrozumiały sposób. Mam nadzieję, że nasze dzieło w aspekcie scenograficznym będzie muzyczne, bo elementy scenografii będą się poruszały i zmieniały. Chcemy, aby to było świeże i jednocześnie zabawne. Dzieło było zaplanowane jako prezent ślubny, więc i my chcemy je podarować jako prezent dla miasta i dla publiczności - dodaje.

Widać to też w scenografii, która odwołuje się do ogrodu, bowiem zarówno premiera tekstu Szekspira, jak i balet Mendelssohna miały swoje premiery właśnie w ogrodzie. Ale to nie wszystko, jeśli chodzi o aranżację, bowiem zespół baletowy aktywnie pracuje na scenie - nie tylko tańczy, ale i przesuwa elementy scenografii, przez co - jak twierdzą organizatorzy - spektakl staje się żywy i zbliża się do konwencji commedii dell'arte. - Oryginalnie było to dzieło pomyślane jako balet z rolami śpiewaków i solistów. W naszym spektaklu również pojawią się aktorzy. Aby skomplikować jeszcze bardziej, zatrudniłem również dzieci ze Studia Baletowego Opery Krakowskiej. Najtrudniejszą rzeczą było zredukowanie i wydobycie z przestrzeni renesansowego ogrodu tego, co jest dla niego najbardziej symboliczne - tłumaczy Giorgio Madia.

Marcin Nałęcz-Niesiołow-ski, który jest kierownikiem muzycznym spektaklu, mówi, że cieszy się, iż twórcy przedstawienia mogą zaprezentować dzieło Mendelssohna w wersji oryginalnej. - Zmienialiśmy jedynie kolejność części. Będzie ona zgodna z akcją sceniczną i zamysłem choreografa. Wykorzystujemy również czwartą część IV Symfonii "Włoskiej" Mendelssohna: przy niej balet będzie mógł zaprezentować swój kunszt - mówi.

Premiera odbędzie się 25 października o godz. 18.30.

*

Zdjęcie zpróby przedstawienia: Martyna Dobosz, Giorgio Madia iAlfred Grambone.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji