Jelenia Góra. Premiera w Teatrze Norwida
W jeleniogórskim Teatrze im. C.K. Norwida trwają ostatnie próby do "Dnia Walentego" Iwana Wyrypajewa w reżyserii Łukasza Witta-Michałowskiego. Premiera spektaklu na tymczasowej scenie przy ul. Krótkiej już 15 czerwca o godz. 19.00.
"Dzień Walentego" Iwana Wyrypajewa w reżyserii Łukasza Witta-Michałowskiego zwieńczy rosyjski tryptyk jaki znalazł się w programie jeleniogórskiej sceny dramatycznej.
Tryptyk uczuć i namiętności. Tak jak w "Gąsce" Nikołaja Kolady (pierwszym ogniwie tryptyku, drugim były dwie jednoaktówki Czechowa) mamy tu do czynienia z historią miłosnego trójkąta. Jeśli jednak tam w jego skład wchodziła jedna kobieta i dwóch mężczyzn, to tu na odwrót. Ów tytułowy bohater od lat przy tym nie żyje. Nie przeszkadza to jednak, by się pojawiał na scenie. Mało, by pojawiał się i jako młodzieniec, i jako mężczyzna wkraczający w wiek średni. Multiplikuje się też jedna z jego partnerek - w akcji biorą udział trzy jej wcielenia. Niezwykły, oniryczny dramat - granego na całym świecie i uważanego (obok Kolady) za następcę Czechowa - Wyrypajewa realizuje u nas twórca wielokrotnie nagradzanej i znanej nie tylko w Polsce lubelskiej Sceny Prapremier InVitro, który do współpracy zaprosił swoją stałą ekipę: Elbruzdę (Martę Góźdź) - scenografkę, Maxa Kowalskiego - kompozytora i Wojciecha Kapronia - choreografa. A w rolach Walentyna, Walentyny i Katji kochani przez jeleniogórskich widzów od lat: Iwona Lach, Elżbieta Kosecka, Marta Kędziora, Robert Mania. I jeszcze - dobrego nigdy za wiele - Katarzyna Trzeszczkowska (Katja), która w ciągu zaledwie sezonu szturmem zdobyła serca i uznanie publiczności oraz debiutujący tym wcieleniem Filip Toroński (Walentyn) - informują twórcy spektaklu.
