Przerżnąć sprawę
Chcę bronić moralności w epoce moralnego bankructwa - tak pisze o swej sztuce "Przerżnąć sprawę" David Mamet. Jej premierę w Teatrze Na Woli przygotował Marek Wortman. Występują Agnieszka Warchulska, Artur Barciś i Sławomir Orzechowski.
- Ta sztuka - uważa Agnieszka Warchulska - jest sprawnie napisana i daje aktorom dużo satysfakcji. W postać, którą gram, wcielały się zwykle silne kobiety. W nowojorskiej prapremierze zagrała ją Madonna, w Polsce Anna Korcz. W moim wykonaniu będzie ona z pewnością bardziej pastelowa. Jest w niej pewna aura tajemniczości. Pojawia się nagle i odchodzi donikąd. To daje spore pole do popisu. Tę sztukę można odczytać jako kryminał, ale byłoby to zbytnie uproszczenie.
- Bardzo się cieszę, że wreszcie nadarzyła się okazja, bym mógł zagrać rolę odmienną od dotychczasowych - mówi Artur Barciś. - Chcę wyjść poza stereotyp biednego, nieszczęśliwego człowieka. A w takich rolach widzi mnie wciąż sporo reżyserów. Mój bohater jest bardzo silnym facetem. W pewnym momencie staje przed dylematem, czy zrobić film, który przyniesie dużo pieniędzy, czy raczej zaangażować się w produkcję ambitną, która nie ma szans na sukces finansowy. Po namyśle decyduje się na pierwszy wariant, ale musi przekonać do swych racji najlepszego przyjaciela, a to nie będzie łatwe. Sztuka napisana przez Mameta nie daje prostych rozwiązań. Racje obu stron są bardzo wyważone i widz sam musi je ocenić.