Artykuły

Zabawny bibelocik

Trzeba przyznać, że Teatr Polski ujawnia spore upodobania w repertuarze francuskim. W ciągu trzech sezonów gościli na tej scenie kolejno: Racine z "Brytanikiem", Molier z "Mieszczaninem" i obecnie Marivaux z "Próbą". Niezła - przyznam - lekcja XVII i XVIII w. klasyki, i to światowego formatu. A w dodatku, w 1983 roku, grano w Polskim Claudela - także Francuza, choć przedstawiciela dramaturgii dwudziestowiecznej.

Jeżeli przywołują to ostatnie nazwisko przy okazji premiery Pierre'a Marivaux, czynię to nie bez powodu. Oto bowiem zarówno "Zakładnika" Claudela, jak i "Próbę" Marivaux, przełożył na język polski znakomity znawca literatury francuskiej, jej tłumacz i miłośnik Stanisław Hebanowski, długoletni kierownik literacki poznańskiego teatru. Tak więc Teatr Polski realizuje niejako jego spuściznę artystyczną (oba tłumaczenia w pełni na to określenie zasługują), wypełnia jakby jego testament teatralny. Dzięki temu udało się wprowadzić do obiegu obie sztuki, nieobecne dotąd w repertuarze scen polskich. "Zakładnik" bowiem i obecnie "Próba" są polskimi prapremierami, przygotowanymi reżysersko przez tego samego twórcę - Grzegorza Mrówczyńskiego, dyrektora artystycznego sceny.

"Próba" to komediowa perełka, zabawny bibelocik, którego komizm zawiera się w dialogach. Śmieszność i urok tej komedii polega na tym, że nikt nie staje na drodze obojgu młodym darzących się uczuciem, jedynie oni sami. Marivaux, uznany za najwybitniejszego pisarza francuskiego teatru w I połowie XVIII wieku, ukazuje miłość w krystalicznej niejako postaci. Stąd pewnie bierze się w tym spektaklu subtelna biel dekoracji, ich lekkość i smak, a także nieukrywana teatralność. Komedie Marivaux wystawiali ongiś włoscy aktorzy, czynili to z lekkością i wdziękiem, dekoracje i kostiumy odznaczały się świeżością, a każdej sztuce towarzyszyła muzyka na żywo. I tak jest też w poznańskim spektaklu, który swym kształtem nawiązuje niejako do tamtej sytuacji. Podkreśla on jednocześnie swą umowność i teatralność lustrzaną ścianą w tle, w której odbija się współczesna widownia i sami spektatorzy.

Lucidor, zanim wyzna Anżelice swą miłość, postanawia poddać ją testowi (właśnie onej próbie), który ma odsłonić prawdziwy obraz panny. Podsuwa więc jej matrymonialnych kandydatów (jednym z nich jest jego przebrany lokaj), kusi bogactwem. Robiąc dobrą minę do złej gry jest ciągle niepewny swego. Widać, co rusz, niepokój na jego twarzy, napięcie i zazdrość o spreparowanego rywala. Sytuacja jest prawdziwie zabawna, bowiem młodzieniec komplikuje jak może sytuację. Brnie tak daleko, że trudno jest mu wycofać się z tej gry.

Dlaczego Lucidor podejmuje taką karkołomną próbę? Nie jest on przecież w intencjach grającego go aktora nadwrażliwym młodzieńcem, nieśmiałym, nieporadnym, obawiającym się wyznań. Jest raczej wyrafinowanym Paryżaninem, którego pociąga - trochę hazard - wstępna gra miłosna (ale nie w łóżku), a więc raczej miłosna intryga. Lucidor postanawia zagrać na uczuciach panny, zmusić ją do miłosnej deklaracji, samemu nie ujawniając swego uczucia. Ot, taka drobna perwersyjka. W swym małym wyrafinowaniu nie szuka on prostych wyznań, do swego obiektu zdąża drogą okrężną i nieco ryzykowną.

Ale może Lucidor jest po prostu osobnikiem niezwykle, chorobliwie niemal ostrożnym, który zanim wyzna swe uczucia musi pannę dokładnie sprawdzić, poddać próbie uczuć, podsunąć jej inne pokusy majątkowo-matrymonialne? Wszystko zresztą i tak kończy się pomyślnie.

Reżyser i aktorzy unikają ostrzejszych środków, może nawet aż nadto. Czy warto byłoby pofolgować sobie nieco bardziej w kierunku farsy? Czy przydałoby się nieco więcej pikanterii, I frywolności? Nie wiem, nie mniej wszyscy aktorzy grają bez zarzutu. I to zarówno panowie (Grzegorz Mrówczyński, Wojciech Siedlecki i Mariusz Puchalski)! jak i panie (Katarzyna Terlecka - ta aktorka wydaje się rokować duże nadzieje, tudzież pełna! wdzięku, urody i temperament! Renata Husarek). Ładne, gustowne kostiumy i elegancką dekorację zaprojektował Władysław Wigura. Publiczność bawi się dobrze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji