Artykuły

Tychy. "Zapolska Superstar" w Teatrze Konesera

W Tychach w ramach cyklu Teatr Konesera gościnny spektakl "Zapolska Superstar" z Teatru im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Przedstawienie reżyserki Anety Groszyńskiej i dramaturga Jana Czaplińskiego w nietuzinkowy sposób portretuje losy autorki "Moralności pani Dulskiej".

Twórcy chcą przypomnieć, jak ciekawa i barwna była biografia Zapolskiej, i jednocześnie zadać pytanie, dlaczego dzisiaj pisarka ta jest coraz bardziej zapomniana.

Spektakl z Wałbrzycha to brawurowo zagrany performance. Składają się na niego luźne scenki z udziałem bohaterki. Jest też, prócz wątku biograficznego, przy okazji manifestem na temat wolności wyzwolonej kobiety. Bo przełom wieku XIX i XX nie był łatwym czasem dla kobiety, która postanowiła mieć własne zdanie.

Artystka wyśmiewana, bagatelizowana, walcząc z chorobą i nędzą, parła do przodu. Swoim życiem postawiła nam niesłabnące wyzwanie - nie poddawać się. Awanturować. Walczyć o swoje. Wygrywać porażki. Transmitowała głos pokrzywdzonych. Piętnowała krzywdy wyrządzone wykluczonym swojego czasu. Nie oglądała się na resztę. Traktowała wolność jako najwyższą wartość. A w swoich tekstach nie opowiadała o Historii, a o historiach - o tym, co wspólne nam wszystkim, o prostych, życiowych sprawach, śmiesznostkach, małych tragediach. Dlatego być może zawdzięczamy jej więcej niż Mickiewiczom, Wyspiańskim i Sienkiewiczom...

Dlaczego "Zapolska Superstar"?

- "A choćby dlatego, żebyśmy wszyscy przestali widzieć w tytułowej bohaterce jedynie autorkę "Moralności pani Dulskiej", którą kazano zakuwać nam w szkole i jeśli nie trafiliśmy na dobrego polonistę - albo na dobry teatr! - obrzydzono nam skutecznie na całe życie jako przedpotopową ramotę. To kompletnie niezasłużona krzywda. Gabriela Zapolska, aktorka, powieściopisarka, publicystka, skandalistka, bojowniczka o prawa kobiet działała przed stu laty (żyła w latach 1857-1921), ale gdy poczytać jej biografię i najlepsze teksty, zda się żywsza i współcześniejsza od całego mnóstwa nudziarzy i nudziarek, których mamy dziś na co dzień. Z czego wniosek, że przez te sto lat pozornie zmieniło się wszystko, a tak w istocie - może grubo mniej, niż nam się zdaje? (...) Ktoś kto widzi destrukcyjną nierozumność otoczenia i umie o tym dotkliwie mówić w twórczości, nie ma łatwego życia. Nie miała go i Zapolska. Artyści z Teatru im. Szaniawskiego w Wałbrzychu opowiadają o jej szamotaninie, klęskach i zwycięstwach, sięgając po formę swego rodzaju koncertu punk-rockowego. To nie jest grzeczne widowisko biograficzne: urodziła się..., działała..., zmarła..., to jest pełna ognia i pasji opowieść współczesnego teatru o kobiecie mu ideowo bliskiej. Są trzy Zapolskie w widowisku obrazujące różne fragmenty jej osobowości" - pisze o spektaklu Jacek Sieradzki, konsultant programowy Teatru Konesera.

Bilety: 50 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji