Artykuły

Zakochani na zabój

"Instytut Goethego" Darii Kubisiak w reż. Cezarego Tomaszewskiego w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Michał Centkowski w tygodniku Newsweek.

Podczas uroczystego czytania "Cierpień młodego Wertera" na zamku Książ w Waldenburgu dochodzi do serii tajemniczych zgonów. Zamknięci w pałacowym wnętrzu goście pana Goethego próbują rozwiązać kryminalną zagadkę. Zgrzebnie udająca XIX-wieczne salony scenografia, kostiumy z epoki oraz wytworne dialogi sugerują jakąś smętną powtórkę z historii teatru. Na szczęście szybko okazuje się, że Cezary Tomaszewski serwuje widzom raczej dowcipny pastisz w formie musicalu kryminalnego, luźno inspirowanego powieścią Agathy Christie. Dyskretną przewodniczką scenicznych przygód bohaterów, zaczytanych w losach nieszczęśliwego kochanka, jest nieodrywąjąca się właściwie od pianina czarnoskóra pokojówka Pani Gefuhl (znakomita Weronika Krówka). Jej gra nie tylko buduje nastrój, towarzysząc nagłym zwrotom akcji, ale właściwie wyznacza rytm spektaklu. Podobnie jak popularne, acz przewrotnie zaaranżowane przeboje miłosne w wykonaniu wałbrzyskich aktorów, stanowiące klucz do rozwiązania fabularnej zagadki. Mogłoby ich być nawet więcej, wszelkie bowiem niedostatki inscenizacji nikną wobec zmysłowego przeboju "Je t'aime" w brawurowo beznamiętnym wykonaniu Sary Celler-Jezierskiej i Piotra Tokarza, czyli Panny Leere i Generała Dranga.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji