Artykuły

"Reducie..." na jubileusz

We wrześniu br. mija 85. rocznica powołania do życia istniejącego do dziś amatorskiego Teatru "Reduty Śląskiej" w Chorzowie. Z tej okazji warto zastanowić się, w czym tkwi fenomen tego zespołu, jego zarówno historyczne, jak i współczesne znaczenie - pisze Andrzej Linert w miesięczniku Śląsk.

Powołany do życia w 1933 r. na terenie Królewskiej Huty jako Śląski Teatr Ludowy "Reduta Śląska", był zwieńczeniem nie tylko rozbudzonego życia teatralnego mieszkańców miasta, ale także wieloletnich zabiegów organizacyjnych, podejmowanych z myślą o powołaniu do życia na terenie miasta własnego zawodowego zespołu teatralnego. Działania zmierzające do realizacji tej idei, odnotowujemy niemal od pierwszych miesięcy po odzyskaniu niepodległości. Sprawa miała charakter prestiżowy i była niezwykle pilna. Chodziło przede wszystkim o to, aby udowodnić sobie, a także wszystkim niezdecydowanym, że istniejąca na terenie miasta kultura polska jest równie prężna i dynamiczna, jak dotychczasowa kultura niemiecka.

W obrazie życia teatralnego miasta decydujące znaczenie miał fakt istnienia w gmachu Hotelu "Graf Reden" w latach 1901 -1919 siedziby niemieckiego objazdowego zespołu teatralnego "Oberschlesisches Volkstheater" (Górnośląskiego Teatru Ludowego). Jego istnienie i dokonania, jak i wypracowany model popularnego teatru ludowego, w decydującym stopniu zdawały się po 1922 r. inspirować niemal wszystkie późniejsze próby powołania na terenie miasta do życia polskiego teatru ludowego. To, że 3 września 1933 r. z inicjatywy utalentowanych animatorów teatralnych Stanisława Staśki i Emanuela Zdebika, przy współudziale kilkunastu doświadczonych niezawodowych miejscowych aktorów, do życia powołany został repertuarowy teatr amatorski, było jedną z kolejnych prób w tym zakresie. Przypomnijmy, że te pierwsze inicjatywy oddolne, zmierzające do stworzenia na terenie Królewskiej Huty zalążka przyszłego repertuarowego zespołu zawodowego, łączymy z istnieniem zarówno Kółka Dramatycznego "Damrot", istniejącego w ramach Towarzystwa Kulturalno-Oświatowego i Gimnastyczno-Sportowego przy Generalnej Dyrekcji Polskich Kopalń Skarbowych już w pierwszej połowie lat dwudziestych, następnie "Teatrem Ludowym" Mieczysława Pietrzyckiego z 1925 r., "Teatrem Ludowym" Stefana Ślązaka z 1929 r., jak i Teatrem Popularnym "Młoda Scena" im. Michała Bałuckiego, działającym pod egidą Państwowej Fabryki Związków Azotowych w latach 1927-1938.

W wypadku "Reduty" u podstaw całego przedsięwzięcia i jego ideowego kształtu, tkwiło kilka ważnych czynników. Na wstępie zwróćmy uwagę, że nowy zespół swą nazwą odwoływał się do wspomnianego niemieckiego "Górnośląskiego Teatru Ludowego" oraz tradycji Teatru "Reduty" Juliusza Osterwy, która w kresowej w owym czasie Królewskiej Hucie ze swoimi występami po raz pierwszy gościła już w lipcu 1927 r. Nie bez znaczenia była także nazwa powstającego przy ul. Sienkiewicza Domu Ludowego. Tu podkreślmy, że nazwa "Dom Ludowy" była w istocie ze strony władz wojewódzkich formą kamuflażu, jako że władze stołeczne nie wyrażały zgody na budowę i otwarcie kolejnego gmachu teatru zawodowego na terenie województwa śląskiego. Największa zatem w owym czasie, licząca ponad tysiąc miejsc widownia, budowana była pod szyldem Domu Ludowego.

Stanisław Staśko, inicjator i założyciel zespołu, był w owym czasie nauczycielem polonistą w Miejskim Gimnazjum Handlowym, a równocześnie w sezonie 1933/34 sekretarzem Towarzystwa Nauczycieli Szkół Średnich i Wyższych w Królewskiej Hucie. W swoim dorobku teatralnym miał już zrealizowanych kilka cieszących się dużą popularnością widowisk. Była to zatem postać na terenie miasta znacząca. Dla realizacji swojej idei zdołał skupić wokół siebie wielu doświadczonych i zaangażowanych ideowo aktorów amatorów, rekrutujących się w większości z kręgów inteligencji pracującej oraz środowisk rzemieślniczych i robotniczych. Byli to m. in.: Alfons Kopyciok, Małgorzata i Zenon Michalakowie, Irena Plewińska, Janina Prabucka, Irena Szmidt, dr Brudniak, Edmunda Kubiaczyk, Stefan Nowak, Konrad Zdebik, Gustaw Krauze i Gerard Szędzielorz.

Zespół początkowo przez 7 miesięcy nie miał stałego lokum. Zmiana sytuacji nastąpiła po otwarciu pierwszego skrzydła Domu Ludowego 4 marca 1934 r. Do tego czasu niemal wszystkie występy teatrów dramatycznych i muzycznych odbywały się w sali balowej Hotelu "Graf Reden", dzisiejszego Teatru Rozrywki. Z pozostałych jedynie jeszcze widownia Domu Polskiego, mieszczącego się przy ul. Wolności 47, spełniała w minimalnym stopniu wymagania odpowiadające teatrom zawodowym. Pozostałe w znakomitej większości były to, o ile nie liczyć pomieszczeń przyparafialnych i zakładowych, sale bankietowe, które niestety nie dysponowały scenicznym wyposażeniem technicznym i niestety nie spełniały wymagań w miarę przestronnych obiektów widowiskowych. Dopiero z chwilą otwarcia Domu Ludowego, dzisiejszego Chorzowskiego Centrum Kultury, "Reduta" uzyskała stałą siedzibę, co znacznie ułatwiło jej działalność społeczno-artystyczną.

W latach międzywojennych uprzywilejowanym gatunkiem dramatycznym w jej repertuarze był polski dramat historyczny o wyraźnym zabarwieniu komediowo-muzycznym i misteryjnym, ukierunkowany przede wszystkim na szerokiego odbiorcę, zarówno ze środowiska robotniczego, jak i inteligenckiego. Pełnił on poza funkcją artystyczną wielorakie ważne cele społeczne, w tym m.in. komunikacyjne, poznawcze, metafizyczne, identyfikacyjne i ludyczne, aby wymienić tylko te pierwsze z brzegu. Za ich sprawą nie tylko kontaktował się ze społeczeństwem Górnego Śląska, wzbogacał jego świadomość historyczną i życie duchowe, ale także integrował i wskazywał przynależność do określonej grupy społecznej, budząc świadomość narodową w środowiskach o nieugruntowanej świadomości narodowej lub wzmacniając tożsamość kulturową społeczności lokalnej. Wreszcie pozwalał odprężyć się i zabawić w momentach fizycznego zmęczenia i psychicznego znużenia. Jego działalność w dziejach miasta i województwa była rzeczą niezwykle ważną. Istniejący tuż za granicami miasta, w sąsiednim Bytomiu niemiecki "Landestheathers", wzmógł z początkiem lat trzydziestych na terenie Królewskiej Huty i jej okolic akcję popularyzacji sztuki niemieckiej. W trwającej w tym czasie na terenie Górnego Śląska "wojnie teatralnej", prowadził wzmożoną działalność propagandową, szczególnie w środowiskach narodowo labilnych.

Z tego też względu zespół "Reduty" wspierając działalność objazdową Teatru Polskiego z Katowic, był w okresie międzywojennym jednym z najciekawszych i najbardziej zasłużonych amatorskich zespołów teatralnych nie tylko w Chorzowie, lecz i na terenie całego Górnego Śląska. Tego rodzaju zespoły działały w tym czasie także w Austrii, a na przełomie wieków w Łodzi, Warszawie, Krakowie 1 Lwowie. Popularny charakter ich repertuaru i mieszczański rodowód, wykluczał ścisły związek z repertuarem zespołów wiejskich. Niemniej, podobnie jak w wypadku inteligenckich teatrów działających na wsi, niosły one wartości moralne, organizowały tanią i godziwą rozrywkę, wzmacniały dążenia patriotyczne, popularyzowały oświatę i cywilizację, utrwalały ład i tworzyły nowe wzorce zachowań społecznych, prowadząc m.in. walkę z Pijaństwem.

"Reduta", jakkolwiek od początku starała się spełniać rolę nieobecnego na terenie miasta stałego zawodowego zespołu teatralnego, to jednak od pierwszej swojej premiery prowadziła w miarę swych skromnych sił i środków działalność objazdową. Jej repertuar w znakomitej większości był polski. Dominowała klasyka z preferencją sztuk komediowych, a więc utwory Bałuckiego, Dobrzańskiego, Niemcewicza, Perzyńskiego, Blizińskiego, Zapolskiej i Fredry. Ponadto osobny nurt repertuarowy związany był z repertuarem farsowym i rodzimą śląską dramaturgią oraz twórczością muzyczną. Dominowały utwory Krumłowskiego, Turskiego, Grzymały-Siedleckiego, Ruszkowskiego i Rydla. Dla twórców i organizatorów "Reduty" były one źródłem zbiorowej pamięci kluczowych momentów narodowej przeszłości. Nadawały pożądany, materialny kształt historycznym wydarzeniom, przypominając ich patriotyczny sens i wymiar. Ich obecność w jej repertuarze pełniła zatem rolę dowodu świadomości narodowej polskiego odłamu społeczeństwa początkowo Królewskiej Huty, a później Chorzowa.

Reaktywując swoją działalność w latach powojennych, mimo stałych perturbacji związanych z kilkakrotną zmianą siedziby i patronatu, zespół w zasadniczych zrębach nie zmienił swojego charakteru. Było to efektem przede wszystkim wygórowanych wymagań artystycznych, stawianych przez czynniki polityczne, a także władze państwowe, sprawujące nad jej działalnością kontrolę administracyjną. W konsekwencji na wstępie w jego repertuarze obok występującej w latach 1945-1956 dramaturgii rosyjskiej i radzieckiej, obecne były sztuki m.in. Perzyńskiego, Bałuckiego, Gruszczyńskiego, Słotwińskiego i Skowrońskiego, a oprócz tego Bogusławskiego, Fredry czy nawet Shakespeare'a. Zmiany, jakie nastąpiły po 1956 roku, w generalnych zarysach nie wpłynęły na zmianę profilu teatru, a tym samym na kształt realizowanej polityki repertuarowej. W efekcie niemal przez całą drugą połowę XX w., w jego działalności dominował klasyczny repertuar zawodowych teatrów dramatycznych. I to był podstawowy i ostateczny powód upadku "Reduty" w latach dziewięćdziesiątych. Postawiona bowiem w pozycji konkurenta zawodowych teatrów repertuarowych, z góry skazywała się na pozycję przegraną. Stałe zjawisko sięgania po trudny repertuar dramatyczny, w sytuacji gdy na terenie miasta od lat działał znakomity Teatr Rozrywki, prowadzący równocześnie działalność impresaryjną, sprawiało, że coraz wyraźniej widoczna stawała się różnica artystyczna między teatrem profesjonalnym i amatorskim. Konieczność uświadomienia sobie i zdefiniowania odmiennie pojmowanych celów i zadań scenicznej wypowiedzi teatrów amatorskich i zawodowych była sprawą pilną i zasadniczą. Wtedy niestety tego zabrakło. W konsekwencji zespół "Reduty..." zmuszony był zaprzestać swej działalności.

Na szczęście zmiana, jaka nastąpiła po 2012 r., z chwilą reaktywowania pracy zespołu, sprawiła, że w repertuarze znalazły się teksty rodzimych dramaturgów współczesnych, które nie mieściły się w polu zainteresowań zawodowych teatrów repertuarowych, w tym m.in. krótkie sztuki pisane gwarą oraz teksty odwołujące się do historii i realiów życia codziennego regionu. Adresowane do mieszkańców Chorzowa i Górnego Śląska, pozwoliły zespołowi odbudować utracony przed laty z własną widownią kontakt. Przykładem tego jest też ostatnia premiera, przygotowana na jubileusz 85-lecia Teatru, zatytułowana " Ulice Wolność?*, wg scenariusza Piotra Zaczkowskiego i w reżyserii Roberta Talarczyka.

U podstaw powodzenia tego przedsięwzięcia tkwi, jak można przypuszczać, umiejętność trafienia w oczekiwania środowiska, z którym zespół łączą szczególne bliskie związki. Trafne odczytanie potrzeb tej społeczności to również efekt znakomitej jego znajomości. I ta wiążąca zespół teatru z widownią nić sympatii i porozumienia, jest w jego działalności wartością podstawową i zasadniczą. Ona bowiem stanowi o żywotności zespołu i jego trwałości, o jego być lub nie być. Zatem nie tyle zdobywane na różnego rodzaju konkursach i przeglądach nagrody i wyróżnienia stanowią o wartości zespołu, ile łączność z własną widownią. To ona jest siłą napędową teatru.

Z dystansem zawsze przyjmuję informację o zdobytych nagrodach, ponieważ wiem, że zostały przyznane kosztem niejednokrotnie kilku równie ambitnych amatorskich zespołów teatralnych. Te ostatnie pokonane i niedocenione, w środowisku swoim przyjmowane najczęściej są jako mniej wartościowe. W konsekwencji deprecjonowane niejednokrotnie zaprzestają swojej społeczno--artystycznej działalności. W efekcie istniejąca w amatorskim ruchu teatralnym rywalizacja konkursowa, budzi moje poważne wątpliwości. Jest nie tylko efektem lansowanej przed laty tezy sowieckiego teoretyka teatru Andreja Żdanowa, że nie ma teatrów amatorskich i zawodowych, są wyłącznie teatry dobre lub złe, ale także konsekwencją oczekiwań kierownictwa administracyjnego wybranego domu kultury. Składając zatem Jubilatce gratulacje z okazji 85. rocznicy urodzin oraz życzenia kolejnych lat owocnej społeczno-kulturalnej działalności, myślę przede wszystkim o rozwoju i pogłębianiu trwałej więzi zespołu z jej najbliższym środowiskiem społecznym.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji