Artykuły

Szczecin. Teatr na Festiwalu Czytania

Wspaniałe głosy, wielkie nazwiska - od piątku szósta edycja Festiwalu Czytania "Odkrywcy Wyobraźni". W programie, obok spotkań z pisarzami i aktorami m.in. czytanie performatywne na podstawie reportaży historycznych Adama Zadwornego z "Gazety Wyborczej".

Do Szczecina przyjadą m.in. Anna Seniuk, Krystyna Czubówna, Izabela Dąbrowska, Eustachy Rylski, Jerzy Trela, Cezary Kosiński. Będą spotkania z autorami, ale też aktorskie interpretacje utworów literackich, spektakle teatralne, warsztaty dla dzieci.

Co się wydarzy na Festiwalu Czytania?

Program pierwszego dnia zaczyna spotkanie z Anną Bikont i jej książką "Sendlerowa. W ukryciu", za którą otrzymała w tym roku Nagrodę im. Ryszarda Kapuścińskiego. Fragmenty książki czytać będzie Krystyna Czubówna.

Po rocznej nieobecności powraca na festiwal Wojciech Pszoniak, który będzie gościem spotkania z reżyserem Januszem Majewskim, autorem kryminału "Czarny mercedes". Na festiwal po raz pierwszy przyjeżdża Jacek Fedorowicz, spotkanie z nim poprowadzi Michał Ogórek. Z kolei spotkanie promujące książkę "100 lat! Jak w ostatnim stuleciu czciliśmy przywódców" Michała Ogórka poprowadzi prof. Jerzy Bralczyk. Z okazji Roku Herberta odbędzie się spotkanie z Andrzejem Franaszkiem, autorem biografii pisarza, zobaczymy też spektakl "Pan Cogito - przygody z muzyką", który Anna Seniuk przygotowała ze szczecinianką Emilią Raiter.

Dziki Zachód - Uznam

W niedzielę wieczorem zaplanowano czytanie performatywne na podstawie reportaży historycznych Adama Zadwornego. - Każdy dziennikarz chciałby, żeby jego tekst żył dłużej niż jeden dzień - mówi autor.

Reżyser Piotr Ratajczak i dramaturg Piotr Rowicki już wcześniej przygotowywali projekty non fiction na deski teatru (np. "Żeby nie było śladów" Cezarego Łazarewicza czy "Biała siła, czarna pamięć" na podstawie książki Marcina Kąckiego). Osią narracji w scenariuszu będą losy milicjanta, autentycznej postaci, bohatera reportażu "Dziki Zachód - Uznam", za który Adam Zadworny dostał w 2010 r. Polsko-Niemiecką Nagrodę Dziennikarską.

- Był zdziczałym człowiekiem, jak mi sam o sobie mówił - wspomina Adam. - Trzy lata spędził w partyzantce w podkieleckich lasach. W 1945 r. przyjechał do Szczecina. Włócząc się po zburzonym mieście, spotkał żołnierza, który prowadził na sznurku krowę, który powiedział: "Choć do nas do milicji, dostaniesz koryto i karabin". Najpierw przeżył piekło lata 1945 roku, kiedy Szczecin był najniebezpieczniejszym miastem w Polsce, w którym dochodziło do okrutnych mordów, grabieży, podpaleń. A kiedy jesienią dowiedział się, że przenoszą go na nadmorską wyspę i wyobrażał sobie, że tam znajdzie swoje spokojne miejsce, dopiero trafił do piekła.

Panowie życia i śmierci

Ci, którzy przyjdą posłuchać, dowiedzą się, co się wydarzyło zimą, kiedy spiętrzona na Świnie kra odcięła jedyne połączenie wyspy z resztą kraju, a ówcześni milicjanci i UB pozbawieni całkowicie nadzoru przełożonych stali się panami życia i śmierci niemieckich mieszkańców.

- Niemcy trafiali do aresztu pod byle pozorem, najczęściej pretekstem była przynależność do Werwolfu, który jak dziś wiemy od niemieckich, jak i polskich historyków, nie istniał na wyspie, gdzie pozostali starcy i kobiety. Werwolf istniał tylko w raportach komendanta milicji, który był cały czas pijany i żeby uzasadnić swoje działanie, tworzył fikcyjne meldunki - opowiada Adam Zadworny. - Część z tych milicjantów to byli źli, zdeprawowani ludzie. Wielu było dotkniętych tym, co dzisiaj nazywamy syndromem stresu bojowego. Głodowali, a jedyną rzeczą, która była dostępna, był spirytus rosyjski.

Czytany scenariusz oparty jest na reportażach historycznych Adama Zadwornego, ale też oryginalnych raportach MO, UB i lokalnych polskich władz z lat 1945-46.

Historie nieopowiedziane

Czy to opowieść memento do dzisiaj? - Żyjemy w czasach, w których rozbuchane nacjonalizmy wciąż prowadzą do konfliktu - odpowiada Adam. - "Dziki Zachód" opatrzony jest hasłem "historie nieopowiedziane", bo wciąż pełno jest białych plam w tużpowojennej historii. I pozostają w kontrze do obecnej tzw. polityki historycznej, wg której jak w "Czterech pancernych i psie" Polacy byli tylko dobrzy i szlachetni, a Niemcy źli i głupi.

W czytaniu performatywnym "Dziki Zachód - historie nieopowiedziane" na Festiwalu Czytania w niedzielę o godz. 20 w Sali Pod Piramidą w Książnicy Pomorskiej udział wezmą aktorzy warszawscy i szczecińscy: Izabela Dąbrowska, Agata Turkot, Cezary Kosiński, Michał Lewandowski, Jacek Piątkowski, Robert Gondek. Wstęp wolny.

Festiwal Czytania organizuje Książnica Pomorska. Na wszystkie wydarzenia wstęp jest bezpłatny, ale na niektóre obowiązują bezpłatne wejściówki, które rozdaje Książnica Pomorska.

Dokładny program na www.festiwalczytania.pl.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji