Artykuły

Trójkąt ostrzegawczy

"Widok z mostu" Arthura Millera w reż. Agnieszki Glińskiej w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze MP [Marcin Pieszczyk] w tygodniku Wprost.

Poza nieśmiertelną "Śmiercią komiwojażera" i "Czarownicami z Salem" Arthur Miller jest w naszych teatrach nieobecny, a szkoda, bo to autor sztuk z wyrazistymi bohaterami, idealnie skrojonych. Może właśnie ta ich doskonałość tak odstrasza współczesnych reżyserów, którzy poszukują raczej narracji poszarpanych, nieoczywistych?

Przed premierą reżyserka mówiła, że to tekst, który świetnie wpisuje się we współczesny problem uchodźczy. Niestety, nie pomogła zaistnieć temu wątkowi na scenie, jakby sama nie wierzyła w słowa Millera, że "forma dramatyczna musi być dostosowana do teraźniejszości, w przeciwnym bowiem razie staje się martwa". Glińska jest wierna dramatowi, w którym, jak w greckiej tragedii, każdy ma swoje racje. Aktorskie trio (Agnieszka Roszkowska, Łukasz Lewandowski i młoda Martyna Byczkowska) czyni te racje wiarygodnymi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji