Artykuły

Zmysłowy i upiony rytuał Dziwaczek

Natasza Sołtanowicz, polska reżyserka przenosi nas, z aktorkami z wrocławskiej szkoły teatralnej, w świat pomiędzy życiem a śmiercią - po prezentacji spektaklu "Dziwaczki" na Avignon le OFF pisze Jean Couturier nawww.theatredublog.unblog.fr.

Na ziemi wśród członków rodziny leży młoda kobieta ubrana na biało: matka, ciocia, siostra, przyjaciele itd. Kto z nich jest nadal obecny, kto zniknął? Trudno powiedzieć. Czy młoda kobieta śni? Czy te upiorne istoty starają się pogrążyć ją w świecie ciemności? Ubrane w długie czarne sukienki z kapturem, wyglądają jak Martha Graham w "Lamentation", sztuce stworzonej w 1930 roku "Staramy się odkryć kobiecy wymiar doświadczenia straty, opierając się na dawnych obrzędach i rytuałach pogrzebowych, wyjaśnia Natasza Sołtanowicz. Płacz i lament są narzędziem pomagającym przetrwać żałobę, pomagają także zbadać związek między mową i dźwiękiem podczas rytuału pogrzebowego. "

Młoda kobieta przechodzi różne rytuały wykonywane przez członków rodziny, martwe dusze, które mówią: "Jest trochę zbuntowana. (...) "Wrócimy, kiedy będziesz gotowy". Bohaterka stopniowo przechodzi do następnego świata: "Twoja dłoń jest taka zimna, twój zapach jest tak dziwny, twoje oczy to tylko proch i kurz".

Teatr Układ Formalny odkrywa przed nami wymagający i odważny teatr, który przywodzi na myśl Tadeusza Kantora (1915-1990), polskiego artyste teatru, który powiedział o swojej sztuce Wielopole, Wielopole "Byłam w tym pokoju, kiedy mój wielki wujek, kapłan, nie żył i widziałem zwłoki w trumnie. Nic nie rozumiałem, ale byłem świadkiem śmierci, a dla dziecka jest to bardzo głębokie doświadczenie. "

Joanna Kowalska, Natalia Maczyta-Cokan, Malwina Brych, Katarzyna Faszczewska, Marta Franciszkiewicz, Zuzanna Kotara, Martyna Matoliniec Joanna Sobocińska Magdalena Zabel, aktorki i tancerki pozwalają widzowi, dzięki ich zmysłowości i ich silnej obecności, współdzielić te bolesne chwile. Nawet jeśli sekwencje dramatyczne tego muzycznego przedstawienia wydają się mniej czytelne niż części śpiewane i tańczone, są bardzo piękne. Natasza Sołtanowicz, demiurg tego osobliwego stworzenia, ale również pisarz i reżyser, napisała muzykę do tej nietypowej pracy wykonywanej w nowym miejscu dla festiwalu w Awinionie, zrodzonego z partnerstwa między miastem i Uniwersytetem w Awinionie, które ma za zadanie tworzyć mosty między zespołami zagranicznymi i promować obieg międzynarodowych pokazów prezentowanych w Off.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji