Warszawa. Andrzej Horubała w PISF
Znany dziennikarz, krytyk, pisarz oraz producent i reżyser telewizyjny będzie nadzorował produkcję filmów finansowanych z pieniędzy Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej - dowiaduje się "Wyborcza".
Były wicenaczelny "Do Rzeczy" we wtorek objął w PISF funkcję pełnomocnika dyrektora ds. audytu produkcji.
Jak powiedziała nam rzeczniczka PISF Monika Piętas-Kurek, Horubała ma przygotowywać analizy dotyczące tych producentów filmowych, którzy dostali dofinansowanie z programu "Produkcja filmowa" - programu w PISF, z którego w największej mierze dotowane jest polskie kino.
Horubała ma też analizować "sukcesy artystyczne i dystrybucyjne dofinansowanych produkcji" oraz sprawdzać, czy pieniądze publiczne są przez dotowanych producentów wydawane prawidłowo.
Spór o "parchy"
Andrzej Horubała pisał w "Do Rzeczy" m.in. o teatrze i kinie. Opublikował np. apologetyczną recenzję "Historii Roja", ale też bardzo krytyczny głos o "odbudowywanym" przez TVP Teatrze Telewizji. Tamten tekst spotkał się z agresywną krytyką kolegów dziennikarza z prawej strony.
Horubała pożegnał się z "Do Rzeczy" w kwietniu po sporze o głośny tweet redakcyjnego kolegi Rafała Ziemkiewicza. - Paweł Lisicki zabronił mi opublikowania krytycznej opinii o tweecie Rafała Ziemkiewicza, w którym użył on rasistowskiego określenia "parchy". Zakaz ten uważam za złamanie niepisanej umowy, iż w tygodniku będzie panowała wolność słowa - uzasadnił wtedy swoją decyzję publicysta w portalu Wirtualnemedia.pl.
Andrzej Horubała był związany z "Do Rzeczy" od powstania pisma w 2013 r. Wcześniej pisał dla "Uważam Rze" i "Rzeczpospolitej". W latach 1994-96 był szefem widowisk artystycznych i rozrywkowych w TVP 1, a w 2000-01 - dyrektorem programowym TV Puls.