Amerykański hit
"Tramwaj zwany pożądaniem" André Previna w reż. Macieja Prusa w Teatrze Wielkim w Łodzi. Pisze Bronisław Tumiłowicz w tygodniku Przegląd.
Między pokojem i łazienką rozgrywa się przejmujący dramat amerykańskiej rodziny, z polskim echem w nazwisku jednego z bohaterów. Stanleya Kowalskiego gra Szymon Komasa, członek uzdolnionej artystycznej rodziny, rolę Blanche zaś powierzono Joannie Woś, największej gwieździe łódzkiej opery. Trzecią postacią jest Stella w wykonaniu Marii Antkowiak. Ogląda się tę operę ze znakomitą, miejscami jazzującą muzyką André Previna jak typową sztukę teatralną, choć wszystkie dialogi są śpiewane, czasem wykrzyczane. Spektakl według dramatu Tennessee Williamsa jest jednym z najambitniejszych zjawisk na polskiej scenie muzycznej, za którym stoją dyrygent Tadeusz Kozłowski i reżyser Maciej Prus.