Artykuły

Wlecieć czy wylecieć?

"Wlotka.pl" w reż. Pawła Kamzy w Teatrze im. Modrzejewskiej w Legnicy. Pisze Paweł Jantura w Konkretach.

Seks, pieniądze i układy - oto siły rządzące naszą rzeczywistością. Takie przekonanie można wynieść z legnickiego teatru po obejrzeniu najnowszego spektaklu "Wlotka.pl" .

Nikt nie chce pracować za długo, za darmo czy bez sensu. Nikt nie chce żyć w kraju bez perspektyw i szans na normalność. Dlatego ludzie dwa lata po wejściu Polski do Unii Europejskiej zbierają manatki i szukają szczęścia gdzie indziej. Jednak nie wszyscy szykują się do wylotu. Grupa młodych, zdesperowanych, niepogodzonych ani z trzecią, ani z czwartą RP, postanawia zrobić rewolucję. Jak? Dzisiaj, w czasach szybkiej komunikacji, najprościej jest przez internet. W sieci pojawia się strona NO RP TERAZ PL. Odwiedzają dwa miliony niezadowolonych. Tylko żeby ta rewolucja się udała, trzeba wyjść do reala i, tym razem już osobiście, przekonać innych do wspólnego działania. Ale w realnym świecie nie jest lekko. Tu rządzą układy, nepotyzm i pieniądze. Była żona architekta miejskiego, który robi kanty na przetargach, jest prokuratorem, dzięki czemu miejski urzędnik czuje się bezkarny. Szwagier prezydenta łapie intratne zlecenia od gminy, media chodzą na pasku miejscowego biznesu, nawet ksiądz ma kochankę. Słowem samo życie. Jak tu się nie buntować? W takiej rzeczywistości trudno żyć. Problem w tym, że i buntownicy przygotowujący rewolucję nie są tak do końca czyści. Jeden dla kasy sypia z żoną lokalnego biznesmena, drugi żeruje na mamusi. Ich partnerki - idealistki nie potrafią się dogadać ze światem. Ale do czasu. Bo kiedy można na stronie internetowej zarobić niezłą kasę, nie mają już żadnych skrupułów.

"Wlotka.pl" - najnowszy spektakl teatru im. Heleny Modrzejewskiej, wyreżyserowany przez Pawła Kamzę, to kolejna próba przeniesienia przez zespół tego teatru na scenę spraw dotykających zwykłych ludzi żyjących tu i teraz. "Teatr społeczny", który nie przechodzi obojętnie obok problemów widzów, stał się od lat wizytówką kierowanej przez Jacka Głomba legnickiej sceny. Tak stało się i tym razem. "Wiotka" to opowieść o nas samych, o naszych nadziejach, rozczarowaniach i złudzeniach, z jakimi żyjemy. Ale także o uwikłaniach, w jakie sami się wplątujemy. Tym razem Kamza skonstruował opowieść uniwersalną, która jednych śmieszy, innych przeraża, ale nikt nie pozostaje obojętny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji