Artykuły

Gdynia. "Podblokowe rozkminy" w TGG

W najbliższy piątek w Teatrze Gdynia Główna czeka nas premiera spektaklu "Podblokowe rozkminy", na podstawie powieści "Pieczęć dla Amfy" pióra Salci Hałas. To wynik kilkumiesięcznych warsztatów z udziałem kobiet osadzonych w Areszcie Śledczym w Gdańsku.

Autorka w swoim czasie przyjechała z Przemyśla do Gdańska na studia i przez kilka lat mieszkała w siedemnastometrowej kawalerce w jednym z gdańskich falowców. Obiekt ten ją zafascynował od pierwszego wejrzenia, jak podkreśla, ogromem i swoistym utajonym mrówczym życiem wewnętrznym. Wprost zakochała się w falowcu, uważa jest piękny, zaznacza jednak, że ma osobliwe poczucie estetyki.

Za murami "zamku"

Spektakl w Teatrze Gdynia Główna to wynik kilkumiesięcznych warsztatów z udziałem kobiet osadzonych w Areszcie Śledczym w Gdańsku. Dziesięć aktorek pracowało tam nad realizacją przedstawienia finałowego pod okiem Ewy Ignaczak i Małgorzaty Polakowskiej.

Tematem sztuki będą osobiste intymne doświadczenia kilku zwykłych Polek, które żyły w różnych czasach i w różnych układach obyczajowych borykały się z rzeczywistością. Bohaterki łączy niemożność wybicia się ponad otaczający krajobraz społeczny danego miejsca, jak i skłonność do zawierania związków z nieodpowiednimi partnerami oraz trudne dzieciństwo, z którego wyniosły złe wzorce.

Na plan pierwszy wysunięte będą historie, które opowiedzą aktorki przebywające na co dzień za murami gdańskiego "zamku". Nie zabraknie miejsca na babskie pogaduchy, pełne anegdot zasłyszanych przez Salcię Hałas w osiedlu, na którym mieszka.

Reżyseria: Ewa Ignaczak, Małgorzata Polakowska. Scenariusz napisała Ewa Ignaczak. Muzykę przygotowuje Adrian Głania. Za światła odpowiada Marzena Chojnowska.

Literacki fajerwerk

"Pieczęć dla Amfy" to jedna z największych literackich niespodzianek ostatnich lat. Powieść, napisana przez praktycznie nikomu wcześniej nieznaną gdańską autorkę, została napisana osobliwym językiem, inspirującym się oryginalną nowomowy, jaką posługują się współcześnie Polacy. Salcia Hałas swobodnie miksuje język programów telewizyjnych, reklam i szeroko pojętej popkultury.

- Myślę, że potrzebowałam czegoś, co przyniesie mi większą satysfakcję z tego, co robię w życiu - mówiła niegdyś "Dziennikowi Bałtyckiemu" o początku swojego pisania. - Chciałam zostać florystką, ale zbankrutowałam. Wtedy przyszło pisanie.

"Powieść dla Amfy" zdobyła w minionym roku Nagrodę Literacką Gdynia (w kategorii proza), jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień literackich. Przed gdańską pisarką wydaje się rysować szeroka i daleko biegnąca droga.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji