Artykuły

Katowice-Cieszyn. Miłosny trójkąt i czytanie ze zrozumieniem

Teatromanów w ten weekend zapraszamy do Katowic i Cieszyna. W Teatrze Żelaznym - "Jabłko" Verna Thiessena w reżyserii Artura Barcisia. W Teatrze Śląskim w ramach Teatru Tekstu odbędzie się czytanie "Dwunastu krzeseł". W Teatrze im. Mickiewicza w Cieszynie improwizować będzie Piotr Bałtroczyk.

Miłosny trójkąt

15 i 16 grudnia, godz. 19 i 18, Katowice, Teatr Żelazny

Sztukę "Jabłko" [na zdjęciu] Verna Thiessena w reżyserii Artura Barcisia będzie można zobaczyć na deskach Teatru Żelaznego w Katowicach jeszcze przed świętami. Spektakl cieszy się dużym zainteresowaniem widzów, więc zagrany zostanie w ten weekend dwukrotnie. Krytycy piszą o tym tekście, że jest to "Love Story", tyle że dwie dekady później. Opowiada o miłości, życiu i śmierci. Przed nami para małżeńska z piętnastoletnim stażem. Lyn jest ambitną bizneswoman, która odnosi liczne sukcesy w pracy. Jej mąż Andy znajduje się właśnie na życiowym zakręcie, ponieważ zupełnie niespodziewanie, z dnia na dzień, staje się bezrobotny. Czas spędza na spacerach po parku, gdzie pewnego dnia poznaje Samanthę, młodą i śliczną studentkę medycyny. Oboje stają się sobie nagle bardzo bliscy. Andy zdradza swoją żonę. Jednak wkrótce okazuje się, że Lyn jest ciężko chora, więc mąż zaczyna się nią opiekować. Między małżonkami znów rodzi się nieco zapomniane uczucie.

Jakie będą dalsze losy tej trójki? - W tej sztuce wszystko jest nie tak! Nic tu nie jest proste i właśnie dlatego jest taka dobra. Większość ważnych scen dzieje się poza słowami, w pauzach między, skądinąd znakomitymi, pourywanymi dialogami. I dlatego nie porównywałbym "Jabłka" do, w gruncie rzeczy, przewidywalnego i banalnego filmu "Love Story" - wyjaśnia reżyser. W roli małżonków prawdziwe małżeństwo i jednocześnie aktorzy Żelaznego - Piotr Wiśniewski i Marta Marzęcka-Wiśniewska. U ich boku jako młoda lekarka występuje Karolina Sawka, która szerokiej publiczności znana jest z roli Nel w filmie "W pustyni i w puszczy" w reżyserii Gavina Hooda z 2001 roku. Bilety: 50 zł.

***

Wspólne czytanie sztuki

16 grudnia, godz. 17, Katowice, Malarnia Teatru Śląskiego

W Teatrze Śląskim kolejne spotkanie w ramach Teatru Tekstu. Raz w miesiącu uczestnicy, którzy przyjdą do Kawiarni w Malarni, czytają - bez przygotowania - tekst zaproponowanego dramatu z podziałem na role pod okiem Artura Pałygi. Za każdym razem są to publiczne prapremiery tekstów, które w niedługim czasie pojawią się na scenach katowickiego teatru. Po czytaniu uczestnicy biorą udział we wspólnych dyskusjach.

W najbliższą sobotę goście przeczytają wspólnie adaptację "Dwunastu krzeseł" przygotowaną przez wybitnego rosyjskiego reżysera i dramaturga Nikołaja Koladę oraz w tłumaczeniu Agnieszki Lubomiry Piotrowskiej. Jest to rosyjska powieść satyryczna napisana w 1928 przez Ilję Ilfa i Eugeniusza Pietrowa. Jej akcja dzieje się w Związku Radzieckim w 1927 roku. Ostap Bender, filozof, poeta, ale też kanciarz i oszust, prowadzi wraz z partnerem Hipolitem Matwiejewiczem Worobianinowem poszukiwania diamentowego skarbu, ukrytego w jednym z dwunastu krzeseł, który trafił do przypadkowego właściciela. Powieść wyśmiewa paradoksy porewolucyjnej Rosji, władzę radziecką i biurokrację, marazm obywateli i łatwość manipulowania, zakłamanie i obłudę w każdej postaci. Premiera tego tytułu, w reżyserii Kolady, odbędzie się w sylwestra. Wstęp na czytanie jest wolny.

***

Bałtroczyk improwizuje

17 grudnia, godz. 16, Cieszyn, Teatr im. Mickiewicza

Ma słabość do ciężkich motocykli. Wielbi obrazy Jana Stanisławskiego i akustyczne gitary ze szlachetnego drewna. Nie znosi garniturów. Piotr Bałtroczyk. Jego estradowe wcielenie będziecie mogli poznać w cieszyńskim teatrze podczas improwizowanego występu "Mężczyzna z kijowym peselem". Zaczyna niebanalnie od: "Dobry wieczór państwu, nazywam się Piotr Bałtroczyk i jestem atrakcją. A Wy jesteście dla mnie atrakcją, bez Was czułbym się jak w domu, samotny i niepotrzebny". I to jest właściwie jedyny powtarzalny fragment wieczoru, w którym macie szansę uczestniczyć. Co nastąpi po: "Dobry wieczór państwu", jest również zagadką dla Bałtroczyka. Sam nie wie, co wybierze z tajemnych szufladek umysłu "Bałtroczyk Estradowy" (BE) - w przeciwieństwie do zwyczajnego "Bałtroczyka Zwykłego" (BZ). Bowiem z BE jak "słowa sypią się jak gówno z barana", zaś BZ zazwyczaj milcząc okupuje przytulny kącik w rogu, oddając się lekturze bądź nałogom, lub usiłując bezskutecznie oddać się nadobnej dziennikarce, by w końcu jednak wybrać nałóg bądź lekturę, czy gitarę. Bilety: 35-55 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji