Słowacki u Osterwy
Lubelski Teatr im. J. Osterwy w przyszłym tygodniu zaprezentuje w Warszawie "Kordiana". Dramat Juliusza Słowackiego, zrealizowany przez Marcela Kochańczyka, zostanie pokazany na scenie Teatru Polskiego.
"Kordian" zebrał recenzje niejednoznaczne. Przez jednych oglądany z zachwytem, przez innych krytykowany, może dlatego, że reżyser uznał, iż intencje bohatera dramatu nie wynikają z tak kryształowych pobudek, jak się dotychczas przedstawiało. Sztuka została zaprezentowana i znakomicie przyjęta w Zamościu, podczas Lata Teatralnego. Interesujące - jak odbierze taką inscenizację "Kordiana" warszawska publiczność?
Rolę Kordiana gra Marek Włodarczyk, partnerują mu Grażyna Jakubecka, Jolanta Rychłowska, Cezary Karpiński, Paweł Sanakiewicz, Włodzimierz Wiszniewski, Piotr Wysocki, Henryk Sobiechart.
"Kordian" później powróci na lubelską scenę. Będzie go można obejrzeć w dniach 25-28 listopada. Z kolei 7 listopada - w niedzielę, o godz. 12,30 odbędzie się wernisaż wystawy "Słowacki na lubelskiej scenie".
- Pragnę przypomnieć, że lubelski teatr miejski przed wojną nosił imię Juliusza Słowackiego - mówi dyrektor Cezary Karpiński. - Obliguje nas to poniekąd do uczczenia pamięci poety w roku jubileuszowym. Zaczęliśmy wiosną, także z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru "Kordianem", który znajduje się w naszym bieżącym repertuarze. W niedzielę odbędzie się otwarcie wystawy pamiątek z lat powojennych, dotyczących realizacji dramatów Słowackiego na lubelskiej scenie. Na niewielkiej, bo ograniczonej możliwościami lokalowymi ekspozycji zobaczymy zdjęcia, druki, kostiumy jakie zachowały się w teatrze. Po wernisażu zapraszamy na "Beniowskiego" widzianego oczami Witolda Kopcia, aktora naszego teatru. Monodram w jego wykonaniu zapowiada się interesująco, lekko i z humorem.