Artykuły

Żadnych listów!

Kto dziś pisze listy? Chyba rze­czywiście tylko Andrew Ladd, ju­nior, którego tatuś wzdycha:"Coraz mniej jest listów. Ta sztuka zani­ka... " Gdy zatem mały Andy napi­sze swój pierwszy list do Melissy, nie zgadnie, że korespondencja roz­ciągnie się na całe ich życie. Ze po­wodowała ją miłość, okaże się, kie­dy będzie już za późno. Podobnie zresztą jak w życiu i dlatego "Listy miłosne"Alberta Ramsdella Gurneya, grane na kilku kontynentach, cieszą się tak wielkim powodze­niem.

Ten kameralny melodramat wy­maga tego wszystkiego, co każda sztuka, a może nawet więcej. Ze zdecydowanie więcej, udowodnili Ewa Żukowska i Jerzy Zelnik, któ­rzy pod sprawną ręką Marcina Sła­wińskiego, wystąpili z premierą "Listów miłosnych "na deskach Te­atru Powszechnego imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu.

Sławiński wyszedł z założenia, że sztuce tej niepotrzebna jest nad­mierna scenografia, muzyka, oś­wietlenie etc. Uwaga widza skupio­na musi być wyłącznie na aktorach. Słusznie. Gabriela Mierzejewska zaprojektowała więc tylko jedno skromne biurko, przy którym siądą bohaterowie. Trochę zapisanych kartek, jakieś szpargały... Delikat­ne będzie też operowanie światłem, służące przybliżaniu lub oddalaniu postaci. Tylko od czasu do czasu odezwie się muzyka.

Ewa Żukowska, w roli Meiissy, używa niezwykle oszczędnych środ­ków wyrazu. Podobnie Jerzy Zelnik jako Andy. Drobne skrzywienie ust, uśmiech, ściągnięcie brwi jako oz­naka bólu. Zgodnie z regułą sztuki oboje nie spoglądają na siebie: przez całe życie porozumiewali się tylko listownie. A jednak wspaniale ukazują swoje, jakże różne, charak­tery. On to egoizm, chęć zrobienia kariery, próżność. Nadmierna tros­ka o opinię. Ona to życiowy nieu­dacznik, pod maską cynizmu kryją­ca wrażliwość i miłość. Do niego, naturalnie, czego on, zajęty karierą i rodziną, nie widzi. Uświadomi so­bie i swą miłość już po śmierci Me­iissy... Zagrane jest to wszystko tak koncertowo, że kilka pań wyciągnę­ło chusteczki.

Kilkakrotnie Melissa mówi wprawdzie:"Żadnych listów"!Lecz co by było, gdyby autor jej posłu­chał?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji