Papieżyca w Warszawie
Joanna Trzepiecińska przyjmując imię Joanny II, ogłasza się papieżycą. Drugą w dziejach Kościoła kobietą na papieskim tronie. Pierwsza, jeśli wierzyć legendzie, ukrywszy swą płeć, rządziła Kościołem w IX wieku pod imieniem Jana VIII. Druga obejmie władzę w roku 2022, tak przynajmniej zaplanowała niemiecka pisarka Esther Vilar.
Papieżyca wygłasza swoją pierwszą mowę do wiernych ze studia telewizyjnego. Czasy są bowiem takie, że telewizja rządzi światem i ma więcej wyznawców niż Kościół. Joanna II zarzuca swoim poprzednikom rozluźnienie kościelnych obyczajów i zredukowanie pozycji Kościoła. Nawet Watykan został zamieniony na centrum handlowe. Papieżom pozostało skromne pomieszczenie w dawnym papieskim pałacu, utrzymane dzięki uprzejmości sponsorów. Na tronie zasiadł już nawet papież, który szczycił się swoim homoseksualizmem.
Zniesiono celibat księży. A mimo to liczba wiernych ciągle maleje. Joanna II obejmując zrujnowany Kościół, wymyśla sposób przywrócenia mu dawnej świetności. Jaki? Nie zdradzę, zobaczcie spektakl. Futurystyczna wizja życia religijnego każe zastanowić się nie tylko nad rolą kobiety w Kościele, co powinno szczególnie zainteresować feministki, ale także nad kondycją Kościoła i jego miejsca w życiu zarówno wierzących jak i niewierzących.
