Łapać Rewizora!
Geniusz Mikołaja Gogola pozwala po dwustu latach cieszyć się jego arcykomedią jak najświeższą satyrą. Prowincja jako kategoria nie geograficzna a umysłowa, matactwa i zachłanność władzy niskiego szczebla sztukującej nadużycia wazeliniarstwem wobec wszelkiej zwierzchności to problemy dotkliwie współczesne, dalekie od załatwienia o tysiące wiorst, jakie dzielą przedstawioną w sztuce mieścinę "gdzie nawet wrony zawracają" od mitycznego Petersburga.
"Rewizor" wystawiony w lubelskim Teatrze im. Osterwy jest jednym wielkim deja vu. Reżyser Edward Wojtaszek z charakterystyczną dla siebie błyskotliwością wykreował świat lepki od moralnego brudu i wszechobecnego bałaganu, pokrywanych po wierzchu górnolotnym słowotokiem bogoojczyźnianych sloganów. Do-nosicielstwo i łapownictwo jest tu normą. Galeria prowincjonalnych urzędników i osobistości to kolekcja kreatur, których małość zadziwia nawet cynicznego Chlestakowa. "Rewizor" to także sztuka o chorych mechanizmach życia publicznego pozwalających wysforować się prawem przypadku lub intrygi ludziom, których wartość oddaje tylko cyfra zero.
Historia fałszywego rewizora Chlestakowa, który wyciska z mieściny ile zdoła i daje nogę, jest nie tylko pouczająca, ale wciąż nieodparcie śmieszna. Gogol stwarza inscenizatorom szansę mnożenia pysznych sytuacji, a aktorom poprowadzenia porywających ról. Do legendy przeszła kreacja Łomnickiego w roli Horodniczego w spektaklu Gruzy. Widzowie lubelskiego przedstawienia będą pod wrażeniem Pawła Sanakiewicza w tym megazadaniu aktorskim. Wielkim talentem komediowym błyszczy tytułowy rewizor - Jacek Król. Ekwilibrystyka naszego Chlestakowa, zwłaszcza w scenach euforycznego choć przecież iluzorycznego triumfu, godna jest najwyższego podziwu. W tym niezwykle wyrównanym pod względem poziomu aktorstwa przedstawieniu zapamiętamy też na pewno bujną, zmysłową horodniczynę Magdaleny Sztejman-Lipowskiej.
Poszkodowanym notablom w sztuce nie udało się złapać rewizora. Nam uda się jeszcze przyłapać sztukę w repertuarze w ten weekend. Warto. Zwłaszcza że może to być ostatnia okazja przed dłuższą przerwą, jako że "Rewizor" kończy jesienną wizytację w naszym mieście. Będzie wystawiany przez cały weekend o godz. 19 w Teatrze im. Osterwy.