Artykuły

Śnieżka u ziomali

"Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków" w reż. Beaty Beling w Lubuskim Teatrze w Zielonej Górze. Pisze Danuta Piekarska w Gazecie Lubuskiej.

Na afiszu jest "Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków", na scenie - Śnieżka i siedmiu ziomali. Najnowszy spektakl dla najmłodszych rozbrzmiewa hip-hopem, w rytm którego podrygują lalkowe i żywe postacie.

Beata Beling, autorka adaptacji i inscenizacji znanej bajki, postanowiła ją w taki właśnie sposób przybliżyć dziecięcej widowni. Nieobecny tata-król przebywa w dalekich krajach, skąd posyła Śnieżce prezenty. Macocha (Beata Sobicka - Kupczyk) zadaje szyku awangardowymi strojami. Śnieżka (Beata Beling) nosi mini spódniczkę i uwielbia hip - hop. Ściany domostwa krasnoludków zdobi okazałe graffiti Sławomira Czajkowskiego. A krasnoludki, odziane w bluzy z kapturem i czapki z daszkiem do tyłu to ziomale.

Trochę nietypowe ziomale. Bo wprawdzie mówią "spoko, luzik", ale jedzenie gromadzą na... 300 lat. Pomagają też pszczołom zbierać miód. I śpiewają piosenki o krasnoludkach. Ziomal - krasnal upomina Śnieżkę, by nikogo do domu nie wpuszczała, upewniając się, czy "kuma".

Śnieżka, owszem, "kuma". Czy "kumają" najmłodsze dzieci, które przyszły zobaczyć ukochaną bajkę, pewności nie ma. Moja małoletnia, najwidoczniej niedojrzała jeszcze do hip-hopu sąsiadka nie mogła się doczekać, kiedy na

scenie pojawi się królewicz. A kiedy wreszcie jeden z animujących lalki ziomali (Marcin Wiśniewski) został za królewicza przebrany, z widowni padło konkretne pytanie: "a kto będzie koniem?"...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji