Artykuły

Thornton Wilder "Nasze miasto". Teatr Dramatyczny w Warszawie.

W 1938 r. była to awangarda, dziś - cokolwiek nieświeża. Aktorzy nie bardzo wiedzą, jak to ugryźć, bo nie ma rekwizytów, które mogliby ogry­wać. Nie wystarczy też mówić głośno i wyraźnie, ani nawet wrzeszczeć. Trzeba jeszcze mieć pojęcie o ruchu i geście scenicznym, zasadach pan­tomimy, umiejętności poruszania się w przestrzeni scenicznej. Gdyby to był spektakl dyplomowy, to studenci mieliby przed sobą marne perspek­tywy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji