Artykuły

Wrocław/Kanada. Oświadczenie Teatru Polskiego ws. "Wycinki"

Jedną z części kanadyjskiego kontraktu było zobowiązanie uczestników do powstrzymania się od działań zmierzających do naruszenia dobrego imienia i pozytywnego wizerunku Teatru, Regionu oraz Polski. Niestety, zespół aktorski z premedytacją złamał tę część umowy już po pierwszym spektaklu "Wycinki" w Quebecu - czytamy w oświadczeniu.

Dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu Cezary Morawski uczynił wszystko, by doprowadzić do wyjazdu spektaklu "Wycinka" na festiwale w Montrealu i Quebecu. Trzydniowe negocjacje z przedstawicielami festiwali kanadyjskich - z udziałem prawników i tłumaczy - doprowadziły do porozumienia, ale dopiero uzyskanie dodatkowego finansowania przed dyrektora Morawskiego pozwoliło na podpisanie kontraktu, który jest ekonomicznie uzasadniony.

W trakcie prac przygotowawczych "Wycinki" do Kanady, wypowiedzenie złożyła specjalista do spraw impresariatu i w konsekwencji zakończyła pracę w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Wyjazd stanął pod znakiem zapytania, jasne stało się, że należało zatrudnić nowego menedżera. Podjęła się tych skomplikowanych obowiązków pani Iga Urban. Pracując intensywnie doprowadziła do zakończenia wszystkich formalności (finansowych, prawnych, podatkowych), dzięki czemu "Wycinka" pojechała do Kanady (ostanie dni maja br.), reprezentując Teatr Polski we Wrocławiu, Dolny Śląsk, Polskę.

W ramach tego wyjazdu zaplanowano trzy prezentacje spektaklu "Wycinka" (jedna w Qeubecu, dwie w Montrealu). Tu trzeba zaznaczyć, że podróż ta okupiona jest ogromnym wysiłkiem wszystkich zespołów teatru (w szczególności chodzi o impresariat, zespół techniczny i aktorski). Po wyczerpującym demontażu bardzo skomplikowanej dekoracji w Quebecu, zespół techniczny chciał jak najszybciej znaleźć się w hotelu (następnego dnia czekała ich ciężka praca przy montażu dekoracji w Montrealu), jednak część zespołu aktorskiego miała inne plany - chciała zatrzymać się "na kawę". Iga Urban - jako osoba delegowana przez dyrekcję teatru do obsługi menedżerskiej wyjazdu - zwróciła się z prośbą do aktorów, by zrezygnowali z postoju i pozwolili wypocząć ekipie technicznej. Niestety, prośba ta spotkała się z agresją aktora Piotra Skiby, grającego główną rolę w przedstawieniu "Wycinka". W odruchu samoobrony Iga Urban zaczęła nagrywać to zdarzenie swoim telefonem.

W każdej społeczności kobieta cieszy się szacunkiem i opieką. Tym bardziej akt agresji, który miał miejsce podczas wyjazdu "Wycinki" do Kanady, jest godny potępienia. Jest oczywiste, że sprawa ta będzie miała ciąg dalszy po powrocie zespołu biorącego udziału w "Wycince" do Polski.

Jedną z części kanadyjskiego kontraktu było zobowiązanie uczestników do powstrzymania się od działań zmierzających do naruszenia dobrego imienia i pozytywnego wizerunku Teatru, Regionu oraz Polski. Niestety, zespół aktorski z premedytacją złamał tę część umowy już po pierwszym spektaklu "Wycinki" w Quebecu. Postawa tej części zespołu reprezentującego teatr polski w Kanadzie to niewątpliwy przykład mijania się z prawem, prawdą i dobra ilustracja sformułowanej już ponad 200 lat temu przez Samuela Adamsa zasady: "Przedstaw wroga w złym świetle i spraw, by w nim pozostał".

Marek Perzyński,

rzecznik prasowy Teatru Polskiego we Wrocławiu

***

Na zdjęciu: widownia Teatru w Quebecu na kwadrans przed spektaklem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji