Artykuły

Cztery historie opowiedziane przez czterech reżyserów

"Opole/04" w reż. Piotra Ratajczaka, Agnieszki Korytkowskiej-Mazur, Jakuba Skrzywanka i Marcina Wierzchowskiego w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu. Pisze Iwona Kłopocka w Nowej Trybunie Opolskiej.

Na deskach Teatru Kochanowskiego w ramach jednego wieczoru cztery historie opowiedziane przez czterech reżyserów.

W naturze eksperymentów leży to, że się udają, albo nie. Ten teatralny (premiera 9 kwietnia) udał się w trzech czwartych. Agnieszka Korytkowska-Mazur przyjrzała się Opolu tuż przed wybuchem n wojny światowej, ukazując skomplikowaną sytuację polityczno-społeczną (konferencja w Monachium, zajęcie Zaolzia, noc kryształowa). Przywołanie współczesnych wydarzeń (zabicie rosyjskiego ambasadora w Turcji) pokazuje ten sam mechanizm rodzenia się napięć. Obojętność polityków i społeczeństw mimo deklarowanego potępienia jest jego istotnym elementem. Słowa: "Od biernego obserwatora do wiernego kolaboranta jest jeden krok" i powtarzane w finale "Ty decydujesz" - skłaniają do refleksji i dyskusji. Wbrew intencjom Piotra Ratajczaka obawiam się, że nie wyzwala takich chęci jego "Aula - 1971", w której nie udało się wyjść w ocenie czynu braci Kowalczyków poza przeciwstawienie: terroryści-bohaterowie. Wyznawcy obu teorii pozostaną nieprzekonani.

Happeningowy "Współczesny pomnik Opola" Jakuba Skrzywanka to próba debaty o tym, co dotyka obecnych mieszkańców miasta (budowa trasy średnicowej przez Bolko, powiększenie Opola). Zabawny, przewrotny, inteligentny. Szkoda, że na tym się nie kończy. Futurystyczna czwarta część Marcina Wierzchowskiego psuje to, co osiągnęli poprzednicy. Kuriozalna fantazja o narodzinach pornogwiazdy tyle ma wspólnego z miastem, że ową gwiazdą jest opolanka. Wielominutowe odczytywanie w ciemności części tekstu to dowód albo reżyserskiej bezradności, albo czysta prowokacja wobec widzów zmuszonych od dwóch godzin do siedzenia na poduchach.

Na absolutny podziw zasługują aktorzy: Cecylia Caban, Grażyna Rogowska (jak dobrze znów ją widzieć na opolskiej scenie), Katarzyna Osipuk, Leszek Malec, Karol Kossakowski i Jędrzej Wielecki (niewątpliwie aktor, który najlepiej na świecie udaje kormorana).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji