Artykuły

Starszny dwór z Polski rodem

Wygląda na to, że pomysł z po­wierzeniem Krystynie Jandzie wyreżyserowania "Strasznego dworu" Stanisława Moniuszki na scenie Teatru Wielkiego w Łodzi był strzałem w dzie­siątkę. Zainteresowanie wido­wiskiem już jest bardzo duże, miejmy nadzieję, że wzrośnie po oby udanej premierze. A sam spektakl może się zamienić w wielki manifest - tak potrzeb­nego dziś operze - szacunku dla tradycji i myśli autora dzieła.

- Nasz spektakl jest demon­stracyjnym krzykiem o trady­cyjne podejście do realizacji ta­kich dzieł, jak opera Moniuszki - zapewniła na wczorajszej konferencji prasowej Krystyna Janda. - Dzisiaj takie podejście jest szpicem awangardy. Oczywiście, mogliśmy akcję "Strasz­nego dworu" umieścić w pizze­rii albo rzeźni, ale uważam, że najważniejsze jest przesłanie autora. Tymczasem od piętna­stu lat w naszym teatrze widzi­my w przedstawieniach reżyse­rów, a potem długo, długo nic.

Łódzki "Straszny dwór" bę­dzie miał cztery premiery. 17 października odbędzie się pre­miera jubileuszowa, związana z 60. leciem opery w Łodzi - 18 października 1954 roku właśnie "Straszny dwór" dał początek Operze Łódzkiej, pierwszej w dziejach miasta stałej scenie operowej. Na 18 i 19 październi­ka zaplanowano I i II premierę (w sobotę spektakl poprzedzi rozdanie Złotych Masek łódz­kich recenzentów teatralnych). 21 października zaś odbędzie się premiera z "Expressem".

Kierownictwo muzyczne sprawuje Piotr Wajrak.

- Wspaniale współpracowa­ło się z Krystyną Jandą, myślę, że wspólnie udało nam się przy­gotować przedstawienie bliskie głównej idei dzieła, a jednocze­śnie trafiające we wrażliwość współczesnego widza - podkre­ślił dyrygent.

Wśród realizatorów są jesz­cze: scenograf Magdalena Ma­ciejewska, kostiumograf Doro­ta Roqueplo, choreograf Emil Wesołowski i reżyser światła Katarzyna Łuszczyk. A na sce­nie wiele pięknych głosów. Par­tię Miecznika przygotowało czterech śpiewaków: Zenon Ko­walski, Stanisław Kuflyuk, Przemysław Rezner, Adam Szerszeń. Jako Hannę usłyszy­my: Agnieszkę Adamczak, Pa­trycję Krzeszowską, Agnieszkę Sokolnicką, a Jadwigę - Moni­kę Korybalską, Elwirę Janasik, Elżbietę Wróblewską. Damazym będą: Karol Bochański, Krzysztof Marciniak, Łukasz Załęski, Stefanem - Rafał Bartmiński, Dominik Sutowicz, a Zbigniewem - Tomasz Konie­czny (łodzianin, który na co dzień śpiewa w Niemczech), Eryk Rymanowski, Patryk Ryma­nowski. W Cześnikową wcielą się: Bernadetta Grabias, Olga Maroszek, Małgorzata Walew­ska. Poza tym wystąpią: An­drzej Kostrzewski, Bartłomiej Misiuda, Piotr Nowacki, Grze­gorz Szostak, Robert Ulatowski, Dagny Kopacka, Katarzyna Pi­sarek, Krzysztof Dyttus, Marcin Ciechowicz, Ewelina Hrycak, a także chór, chór dziecięcym balet i orkiestra Teatru Wielkie­go oraz uczniowie Ogólno­kształcącej Szkoły Baletowej im. F. Parnella w Łodzi.

Premierze towarzyszą wy­stawa jubileuszowa "60 lat pasji tworzenia", na Scenie Kame­ralnej Teatru oraz wydawni­ctwo jubileuszowe "60 lat ope­ry w Łodzi", zawierające m.in. film dokumentalny przypomi­nający historię Opery Łódzkiej i Teatru Wielkiego w Łodzi.

- Chcemy podkreślać przy­wiązanie naszego teatru do tra­dycji - mówił dyrektor naczel­ny Teatru Wielkiego, Wojciech Nowicki.

Krystyna Janda będzie też bohaterką spotkania inauguru­jącego nowy projekt edukacyj­ny "Wielkiego" - "Opera bez granic". Spotkanie z artystką rozpocznie się 19 października o godz. 16 w foyer Teatru. Bile­ty kosztują 5 zł.

Reżyserka przyznaje, że pra­ca w Łodzi nauczyła ją szacun­ku do Moniuszki, często też musiała korygować swoje po­mysły. Bo, jak mówiła, najważniejsze to nie przeszkadzać w śpiewaniu i zapewnić widzo­wi komfort słuchania. - To by­ły trzy najmilsze miesiące w moim życiu - dodała. - Uza­leżniłam się od "Strasznego dworu" i śpiewaków. Bardzo wszystkim dziękuję.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji