Artykuły

O Pięknej, która pokochała gada

"Piękna i Bestia" w reż. Petra Nosálka w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Emocje wśród widowni zgromadzonej w Teatrze Miejskim w Gdyni były ogromne. Niektórzy najmłodsi widzowie część spektaklu spędzili w foyer. Bestia okazała się dla nich zbyt przerażająca.

Gdyńskie przedstawienie zrealizowane przez Czechów: reżysera Petra Nosálka i scenografkę Evę Farkašovą (według sztuki czeskiego autora Františka Hrubina) ściągnęło do Teatru Miejskiego tłum dzieci. Już przy wejściu czekała na nie niespodzianka - każde otrzymało planszę do gry "Wycieczka do zamku Bestii". Plansza doskonale sprawdziła się także jako notatnik do zbierania autografów - na przyjęciu dla młodych widzów, zorganizowanym po spektaklu, dzieci oblegały odtwórców głównych ról: Ewę Andruszkiewicz-Guzińską (Piękna) i Rafała Kowala (Bestia).

Sam spektakl udał się znakomicie. Eva Farkašova błysnęła pomysłem inscenizacyjnym: Bestia, wbrew potocznym wyobrażeniom, wcale nie jest tu lwem, lecz dostojnie poruszającym się eleganckim jaszczurem zakutym w zbroję, a misternie rozrysowana scenografia znajduje się... na deskach sceny, ukazując się widzowi w lustrzanym odbiciu. Czesi przygotowali baśń z wielką starannością - zastosowali projekcje filmowe, aktorzy grają na instrumentach, a scenografia i kostiumy nie mają nic wspólnego z typową słodko-cukierową estetyką dziecięcych bajek.

Nie wszyscy mali widzowie zaakceptowali wizerunek Bestii - niektóre dzieci głośno informowały, że się go boją, troje maluchów musiało w foyer ochłonąć z emocji, by potem znów wrócić na widownię. Sześcioletniego Maćka Gucia, syna wiceprezydenta Gdyni Michała Gucia, zafascynował kostium Bestii. - Zbroja czadowa! Na pewno z metalu.

Moja córka, czteroletnia Alicja, wyszła z bajki rozmarzona. Nie miałam wątpliwości, że ją też urzekł kostium, ale inny. - Falbanki przy czerwonej sukni Pięknej - wyznała mi na ucho.

Wszystkie dzieci bez wyjątku znienawidziły natomiast Gabrynię (Olga Barbara Długońska) i Marynię (Elżbieta Mrozińska), niewdzięczne siostry Pięknej. Kilkuletnie dziewczynki, widząc, że na przyjęcie po premierze wkracza ekipa aktorów, błagały mamę: - Zrób coś, żeby one tu nie przychodziły!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji