Artykuły

Rafał Zawierucha: Czasem trzeba zwariować. Dla roli

- Zbigniew Zapasiewicz, który uczył mnie na studiach, mówił, że ten zawód jest tak nienormalny i niepoważny, że trzeba go traktować w stu procentach serio - mówi Rafał Zawierucha, pochodzący z Kielc, aktor Teatru Współczesnego w Warszawie.

Nie będę pytać, co jest Ci bliższe - teatr czy film, bo wiem, że spełniasz się na obu tych polach, ale zapytam o to, co jest dla Ciebie większym wyzwaniem - scena teatru czy plan filmowy.

- Zdecydowanie teatr. Praca nad rolą w spektaklu przede wszystkim trwa dłużej i jest intensywniejsza. Do premiery przygotowujemy się zwykle około trzech miesięcy. Natomiast film daje zupełnie inne możliwości. Trafia do szerszej publiczności niż spektakl teatralny. Mam nadzieję, że z czasem to się zmieni i chętniej Polacy będą odwiedzać teatry, które według mnie trzymają wysoki poziom edukacji, rozrywki oraz skłaniają widza do życiowych przemyśleń, dotykających każdego z nas. Wierzę w to głęboko i chyba właśnie dlatego lubię teatr. Ja wiem, że jest to dość banalne sformułowanie - "kocham teatr", ale jest to szczere i prawdziwe. W teatrze uwielbiam też to, że spotykam wielu wspaniałych aktorów i artystów.

To środowisko jest chyba nie tylko wspaniałe,ale też dość specyficzne - nieco ekscentryczne, osobliwe, może nawet szalone...

- Zbigniew Zapasiewicz, który uczył mnie na studiach, mówił, że ten zawód jest tak nienormalny i niepoważny, że trzeba go traktować w stu procentach serio.

I tak też go traktujesz.

- Staram się. Nie zawsze to wychodzi, ale w każdą rolę wchodzę na sto procent. Trzeba być trochę takim scenicznym zwierzęciem. Takim zwierzakiem jest na przykład Borys Szyc. On nie odpuszcza, idzie na całość. Oczywiście, zawsze uważałem, że narzędzia do wykonywania zawodu aktora powinno nabywać się w szkole teatralnej. Szkoda, że nie uczono nas, jak prezentować się na castingach - co mówić, a czego nie. Aktor powinien potrafić się sprzedać. U nas jednak młodzi ludzie są trochę blokowani.

Kiedy rozmawialiśmy trzy lata temu, mówiłeś, że starasz się nie zbzikować w kontekście wielu obowiązków i aktorskich sukcesów. Czy to nadal się udaje? Nie zbzikowałeś?

- Czasem trzeba zwariować. Dla niektórych ról. Oczywiście, z umiarem i tak, aby swoim zwariowaniem nie uszkodzić innych. W Teatrze Współczesnym, w spektaklu Jarka Tumidajskiego "Bucharest Calling" gram rolę alfonsa Pall Maila. Na co dzień nie chodzę z bronią i nie jestem alfonsem, [śmiech] . Tutaj pewne zwariowanie jest potrzebne do tej roli, po to, żeby być wiarygodnym. W życiu czasem też bywam niegrzeczny - może ktoś to zobaczy i mnie obsadzi w takiej roli... [śmiech].

Co ciekawego zobaczymy w nowych odcinkach programu "Polska filmowa" w Canal+ Discovery, którego jesteś gospodarzem?

- Kiedy weszliśmy z Jerzym Hoffmanem na zamek w Chęcinach, trochę się zmęczył, ale bardzo się ucieszył. Cudownie nam się rozmawiało. Jego historii można słuchać godzinami. Chyba muszę napisać książkę, żeby to wszystko opisać.

Nad czym teraz pracujesz?

- Biorę udział w takim programie pilotażowym aplikacji, która mogłaby ułatwić codzienne życie tysiącom ludzi. Więcej na tę chwilę nie mogę zdradzić. Poza działalnością teatralną trudnię się też dubbingiem. W marcu odbędzie się premiera bajki "Munio", w której dubbinguję czarny charakter. W Teatrze Współczesnym pod koniec kwietnia premiera spektaklu "Czas barbarzyńców" Jarosława Tumidajskiego, na którą już teraz zapraszam.

Dziękuję za rozmowę.

***

Rafał Zawierucha

U rodził się 12 października 1986 roku w Krakowie. Wychował się w Kielcach, gdzie spędził większość swojego życia. U kończył III Liceum Ogólnokształcące w Kielcach imienia Cypriana Kamila Norwida. Pracuje w Teatrze Współczesnym w Warszawie, w Och Teatrze oraz w teatrze IMKA i Capitolu. Zagrał między innymi w filmach "Jack Strong", "Bogowie", "Wkręceni", "Obywatel", "Miasto 44". Miał też role w produkcjach: "Księstwo", "Wojna żeńsko-męska", "Pokaż kotku, co masz w środku" i "Podróż z bagażem podręcznym". Znany jest również z popularnego serialu "Przepis na życie" czy "Siła wyższa".

--

Oglądaj "Gwiazdy bez tajemnic"

Zobacz nagranie odcinka programu "Echa Dnia" - "Gwiazdy bez tajemnic" z Rafałem Zawieruchą już jutro, w sobotę, 25 lutego, na www.echodnia.eu. Tam także poprzednie odcinki, między innymi z Andrzejem Piasecznym, Stanem Tutajem, Piotrem Resteckim, Letnim Chamskim Podrywem.

--

Na zdjęciu: Rafał Zawierucha i Monika Pikuła w "Bucharest Calling", Teatr Współczesny, Warszawa

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji