Artykuły

Była NInA, będzie FInA. Czy PiS chce uzależnić polskie kino od polityków?

Filmowcy obawiają się, że konieczne do powstania Filmoteki Narodowej - Instytutu Audiowizualnego (FInA) zmiany w ustawie o kinematografii mogą być furtką dla uzależnienia polskiego kina od polityków - pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.

1 marca decyzją wicepremiera Piotra Glińskiego Filmoteka Narodowa i Narodowy Instytut Audiowizualny [na zdjęciu] zostaną połączone. Powstanie nowa instytucja: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny. Wciąż nie wiadomo, w jakim trybie zostanie powołany jej dyrektor ani kto nim będzie.

Działania ministerstwa budzą obawy o polityczną niezależność FInA. I wątpliwości, czy połączenie instytucji przyniesie pożytek.

Połączenie produkcji z archiwum

NInA to jedna z najistotniejszych instytucji kulturalnych w Polsce. Łączy funkcje producenta, archiwum i internetowego medium publicznego. Zajmuje się digitalizacją zasobów polskiej kultury. W multimedialnej bibliotece - Ninatece - można m.in. obejrzeć spektakle teatralne z ostatnich 56 lat i filmy, posłuchać utworów najwybitniejszych polskich kompozytorów i młodych zespołów. NinA, która dysponuje pieniędzmi ministerstwa, jest też koproducentem programów telewizyjnych i wydawnictw multimedialnych, np. serialu "Artyści" Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego, spektakli Teatru Telewizji czy serii albumów DVD "Polska szkoła dokumentu". Prowadzi też internetowy magazyn kulturalny Dwutygodnik.com.

Filmoteka Narodowa od 1955 r. gromadzi archiwa polskiej kinematografii, prowadzi także m.in. warszawskie kino Iluzjon czy program edukacyjny Filmoteka Szkolna. FN działa nie tylko - jak inne instytucje kultury - na podstawie ustawy o prowadzeniu działalności kulturalnej, ale również na podstawie ustawy o kinematografii. Tej samej, która gwarantuje względną niezależność finansującego rodzime kino Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Filmowcy boją się, że przy okazji zmian w tej ustawie ta niezależność może zostać naruszona.

- Połączenie uzależnione zostało od dokonania zmian w ustawie o kinematografii; stosowny projekt zmian został już przygotowany - potwierdził "Wyborczej" w poniedziałek rzecznik Ministerstwa Kultury. Na stronie Sejmu projektu na razie jednak nie ma.

Polityczne ryzyko i racjonalne jądro

Minister Gliński wydał zarządzenie o połączeniu NInA i FN 28 października 2016 r., ale zapowiadał ten krok od lipca. Od początku były obawy, że resortowi chodzi o wymianę dyrektorów. Przy łączeniu instytucji umowy ich dotychczasowych szefów po prostu by wygasły, bez konieczności rozwiązywania ich przed terminem.

Prof. Tadeusz Lubelski, filmoznawca i dyrektor Instytutu Sztuk Audiowizualnych UJ, komentuje: - NinA jest instytucją w fazie bujnego rozwoju, świetnie spełniającą się w najrozmaitszych działaniach. Można się obawiać, że przyszłe kierownictwo zechce tę różnorodność ukrócić, podporządkowując program FInA ideologicznym celom władzy, np. koprodukcji nie "Powidoków", ale jakiejś kolejnej "Historii Roja". Zwłaszcza w kontekście innych działań rządu, których celem jest podporządkowanie całości kultury założeniom ideologicznym wiodącej partii i zastąpienie kompetentnego kierownictwa ludźmi posłusznymi.

Lubelski zastrzega: - Nie warto z góry przesądzać, że plan połączenia stanowi akt destrukcji. Samej idei trudno odmówić racjonalności. To dwie podobne instytucje w gestii tego samego ministerstwa, działające na porównywalnym obszarze kultury audiowizualnej, ich cele się uzupełniają.

Ratunek dla Filmoteki?

Joanna Kos-Krauze komentuje decyzję: - Mało o tym wiemy. Czy przeprowadzono dokładne analizy? Czy policzono koszty, które wystąpią teraz, i czy zaplanowano je dobrze na przyszłość?

Na połączeniu może zyskać Filmoteka.

- Na pewno w obszarze digitalizacji zbiorów i przechowywania cyfrowych danych - tłumaczy Kos-Krauze. - Poza wyspecjalizowaną linią digitalizacyjną nastawioną na bardzo powolny (ze względu na skalę zniszczeń materiałów z przedwojennymi zabytkami polskiej kinematografii) proces skanowania i rekonstrukcji Filmoteka nie dysponuje pracowniami cyfryzacji filmów ani środkami na skorzystanie z usług zewnętrznych. Konieczne będą jednak dalsze inwestycje w sprzęt, bo dotychczasowe pracownie NInA nie przewidywały przecież takiej skali zadań.

Najpoważniejszym problemem Filmoteki jest brak przestrzeni magazynowej. - Sposób, w jaki jest przechowywane nasze kinematograficzne dziedzictwo, zagraża jego przetrwaniu. Jak najszybciej trzeba zaplanować i zrealizować budowę magazynów. Inaczej może się okazać, że nie będziemy mieli czego cyfryzować! - ostrzega Kos-Krauze.

Połączenie nie jest jednak receptą. Nowo wybudowana siedziba NInA na warszawskim Służewie dysponuje m.in. salą widowiskową, ale nie ma odpowiednich przestrzeni magazynowych. Instytut posiada za to przestrzeń wirtualną: 5 petabajtów macierzy do przechowywania zasobów cyfrowych.

Ministerstwo kłopotu na razie nie widzi: - Potrzeby w zakresie przestrzeni magazynowych koniecznych do prawidłowego funkcjonowania nowo tworzonej instytucji zostaną określone w trakcie procesu łączenia. Jeżeli zaistnieje konieczność uzupełnienia powierzchni, decyzję o formie ich nabycia (kupno, najem) będzie podejmował dyrektor FInA.

Budżet nowej instytucji nie jest jeszcze znany. Jak mówi prof. Lubelski: - Filmoteka jest od lat niedoinwestowana. To może obciążać budżet nowej instytucji, ostrzega Kos-Krauze: - Jeśli budżet powstanie przez proste sumowanie dotychczasowych budżetów FN i NInA, kierownictwo stanie przed bolesnymi wyborami, a chyba nie o to chodzi.

Ministerstwo problemu na razie nie widzi: - Bilansem otwarcia nowo utworzonej instytucji będzie bilans zamknięcia obu łączonych. Na obecnym etapie trudno mówić o jakimkolwiek niedofinansowaniu - tłumaczy biuro prasowe.

Pracownicy boją się zwolnień po połączeniu obu załóg. Pogłoski mówią o planach zwolnienia nawet jednej trzeciej składu.

Kto pokieruje FInA?

Filmoteką od 2015 r. kieruje Anna Sienkiewicz-Rogowska, wcześniej w PISF. Od powstania NInA w 2009 r. jej szefem jest Michał Merczyński, menedżer, animator kultury i dyrektor poznańskiego festiwalu Malta, wcześniej szef Państwowego Wydawnictwa Audiowizualnego, na bazie którego instytut powstał.

Podczas spotkania senackiej komisji kultury w grudniu Merczyński wypowiedział się o połączeniu: "Nie zgadzamy się z tą decyzją". I dodał, że jedynym krajem, w którym instytut audiowizualny i archiwum filmowe stanowią jedną instytucję, jest Nowa Zelandia. Przypomniał także, że wytyczne ws. digitalizacji dóbr kultury, według których działa NInA, zostały wypracowane za ministrów Waldemara Dąbrowskiego (SLD) i Kazimierza Michała Ujazdowskiego (PiS). Za rządów Ujazdowskiego przełożonym Merczyńskiego był zaś dzisiejszy wiceminister kultury Jarosław Sellin.

Minister może powołać dyrektora FinA w trybie mianowania albo rozpisać konkurs. Rzecznik MKiDN odpowiedział "Wyborczej": - We właściwym czasie minister podejmie decyzję, która z form wyłonienia dyrektora będzie najlepsza.

Merczyński nie odpowiada na razie na pytanie, czy w razie ogłoszenia konkursu na szefa nowej instytucji weźmie w nim udział.

Być może stanowisko to zajmie Dariusz Wieromiejczyk - dziś pełnomocnik ministra ds. połączenia NInA i FN, dyrektor Departamentu Narodowych Instytucji Kultury w ministerstwie. To nazwisko krąży wewnątrz NInA i w środowisku.

Wieromiejczyk studiował wiedzę o teatrze na warszawskiej PWST (dziś Akademii Teatralnej). Pracował w PR i reklamie. Związany był też z prawicową prasą. W 2006 r., za prezesury Bronisława Wildsteina, został dyrektorem Agencji Filmowej TVP. Był jednym z producentów "Katynia" Wajdy.

W grudniu wiceminister Sellin zaapelował o "niekierowanie się etyką podejrzliwości". "Doceniamy dotychczasowy dorobek NInA i osobisty dorobek Michała Merczyńskiego. Wszystkie działania NInA będą kontynuowane w nowej instytucji. To nie jest prawda, że likwidujemy jakąś instytucję" - zapewniał.

W trybie dostępu do informacji publicznej wystąpiliśmy do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o projekt zmian w ustawie o kinematografii.

Targalski, Gmyz, Cenckiewicz to wysyłani w świat żołnierze propagandy - Potoroczyn w "3x3" o promocji Polski za granicą.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji