Artykuły

Mio, mój Mio

Akcja spektaklu rozgrywa się w świecie ma­rzeń, a ustawione przed sceną miniaturowe do­mki sugerują, że oglądamy piękny sen, jakiego spragnieni są ich mieszkańcy i jakiego sprag­niony jest sam Mio. Zwykły chłopiec krzyw­dzony przez przybranych rodziców z pomocą ducha przenosi się do krainy dalekiej i gdy po wielu przeżyciach wraca na swoje szare podwór­ko odkrywa, że taka kraina znajduje się wszę­dzie, gdzie jesteśmy. Na scenie panuje baśniowo-fantastyczna atmosfera, tworzona dzięki prostym a efektownym środkom teatralnym. Przy dźwiękach nastrojowej muzyki widzimy mnóstwo światełek, błyskotek, ruchomych przedmio­tów, jest także wypuszczony z ręki Mio żywy gołąb. Duże wrażenie robią na widzach maski nałożone na głowy aktorów potęgujące wrażenie grozy, smutku, cierpienia. Również i tempo akcji nie pozwala na nudę. Słowem przedstawienie całkiem udane i pewnie nie zabraknie mu familij­nej publiczności, na jaką liczy teatr.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji