Artykuły

Nieprzewidywalne kobiety

Niezwykłą kondycją wykazały się aktorki występujące na de­skach kieleckiego Teatru im. Ste­fana Żeromskiego w spektaklu "Zazdrość". W piątkowy wieczór dały dwa przedstawienia i to prze­dzielone zaledwie półgodzinną przerwą. Tak jak zapowiadała re­żyserka - Grażyna Barszczewska - sztuka kipiała od emocji.

W nowoczesnym, ekskluzyw­nym wieżowcu mieszkają trzy ko­biety. Problem polega na tym, że muszą podzielić się jednym męż­czyzną, a to jak wiadomo jest nie­możliwe. Najpierw odchodzi on od 50-letniej żony do 40-letniej kochanki, którą zresztą też opuszcza dla jeszcze młodszej. Panie, choć mieszkają w jednym budynku, nie znają się, a przez cały ten gorący okres zdrad, no­wych miłości, rozpaczy i zazdro­ści porozumiewają się ze sobą za pomocą faksu.

Spektakl, według utworu Esther Vilar, wyreżyserowała Grażyna Barszczewska, partnerują jej An­na Lenczewska i Ewa Romaniak.

Widowisko, którego bohaterkami są zaplątane w gmatwaninę uczuć kobiety, aż kipi od emocji. Ironia miesza się z rozpaczą ra­dość z przygnębieniem, miłość z nienawiścią a złość z rezygnacją.

Ale silniejsza od nich wszystkich jest zazdrość - to ona okazuje się motorem napędowym. Bo kiedy ów mężczyzna po całej serii zdrad wraca w końcu do żony, ta ze swojego triumfu cieszy się tylko przez chwilę. Bo okazuje się, że zaczyna jej brakować tej adrenali­ny, którą dawało jej podglądanie niewiernego m

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji