Artykuły

Wrocław. Teatr w stanie zagrożenia. Debata w Nowych Horyzontach

Nic o nas bez nas - mówi publiczność Teatru Polskiego we Wrocławiu. Jej przedstawiciele organizują debatę. Punktem wyjścia dla niej jest kryzysowa sytuacja największej dolnośląskiej sceny.

Filozof prof. Adam Chmielewski, prof. Leszek Koczanowicz z katedry psychologii społecznej SWPS, Olgierd Łukaszewicz, prezes ZASP, Paweł Łysak, dyrektor Teatru Powszechnego, dramaturg Paweł Demirski i reżyserka Monika Strzępka wezmą udział w debacie "Kultura w stanie zagrożenia" w najbliższą środę w Nowych Horyzontach.

- Data jest nieprzypadkowa - mówi Karolina Micuła, przedstawicielka grupy widzów protestujących przeciwko decyzji komisji konkursowej, która pod koniec sierpnia wybrała Cezarego Morawskiego na dyrektora Polskiego. - 23 listopada to dzień, na który wszyscy czekaliśmy. W najbliższą środę miała się odbyć premiera "Procesu" w reżyserii Krystiana Lupy, spektaklu, który był zaproszony na przyszłoroczny festiwal w Awinionie. Ze względu na zmianę dyrektora, premiera nie dojdzie do skutku. Zamiast niej zapraszamy na debatę i ustanawiamy w środę dzień solidarności z zespołem Polskiego.

Mariusz Cisowski, inny przedstawiciel grupy: - Kryzys, z jakim mamy do czynienia w Polskim nie tylko zagroził jakości artystycznej, ale też podważył funkcje społeczne, jakie dotąd pełnił Teatr Polski. Chcemy podkreślić rolę publiczności w obiegu kultury i zaznaczyć, że bez niej żadna instytucja nie istnieje. Chcemy zdiagnozować sytuację, wypracować mechanizmy, które pozwoliłyby także nam współdecydować o kształcie instytucji. Dotychczas decydowali o tym urzędnicy, ponad naszymi głowami. Dziś jesteśmy świadkami tworzenia nowego ruchu społecznego, zrzeszającego osoby aktywnie uczestniczące w kulturze, scalającego tę wspólnotę.

Maciej Monkiewicz, inny zbuntowany widz, podkreśla, że dotychczas organizowane konkursy nie opierały się tak naprawdę na merytorycznej ocenie propozycji złożonych przez kandydatów - raczej dawały władzom zdecydowaną przewagę, jeśli idzie o podejmowane decyzje.

W debacie prawdopodobnie weźmie udział Wanda Zwinogrodzka, wiceminister kultury odpowiedzialna za teatr. Zaproszeni zostali także przedstawiciele władz marszałkowskich i Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.

- Uważam, że miejscy urzędnicy powinni się pojawić na debacie, prezydent nie powinien umywać rąk wobec tej sytuacji, mimo że formalnie wybór dyrekcji nie zależy od niego - tłumaczy Monkiewicz. - Teatr Polski jest jedną z najważniejszych instytucji kultury w mieście, miastu powinno zależeć na kontynuowaniu tej jakości. Niestety, do tej pory nie dostaliśmy od urzędników potwierdzenia obecności na debacie, co sprawia, że grozi nam sytuacja w której nawet najbardziej konstruktywne wnioski nie będą miały przełożenia na rzeczywistość. Jednocześnie wartością naszej debaty jest to że mamy konkretny punkt wyjścia, jakim jest casus Teatru Polskiego i szansę na wypracowanie pewnego modelu powoływania dyrekcji, korelowania polityki kulturalnej, czy współpracy instytucji z publicznością.

Publiczność Teatru Polskiego we Wrocławiu, która dotąd była nieformalnym ruchem, jest w trakcie formalizowania swoich działań - zamierza powołać do życia Stowarzyszenie Widzów Teatrów Publicznych.

Debata w sali nr 6 kina Nowe Horyzonty rozpocznie się o godz. 14 i potrwa dwie godziny. Poprowadzą ją Magdalena Chlasta-Dzięciołowska oraz Dorota Wodecka. Wstęp jest wolny, jednak ze względu na ograniczoną ilość miejsc, należy je rezerwować, wysyłając maila na adres widzowietpl@gmail.com

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji